Eldarya odcinek 19

318 15 8
                                    

Na początku nie mogłam się już doczekać momentu sam na sam z moim WS  (czyli w moim przypadku z Nevrą) Ahh... Ta magia spojlerowania sobie ilustracji 😂

Fajnie, że istniała możliwość zmiany chłopaka z którym się pocałowałyśmy, ale ja niej nie skorzystałam, bo mój wybór mi się podobał ;)
To był moment chyba w którym poniekąd wybieramy swoją miłość życia i wgl cn? XD tak mniej więcej, bo ten kot dwa razy pytał się czy chce zmienić "partnera"

Jak ja lubię momenty z Jamonem ♡ Na samym początku już było mi go dane spotkać aww,  czemu on nie może być moim WS?😂

Boże, jakie urocze było to jak Nevra (lub inny WS) nas chciał chronić przed tym wstrząsem, aż mało co nie zaczęłam piszczeć z radości XD
Miałam cholerny fangirling czytając każdą uroczą i słodką scenę z naszym WS! Boże chce więcej XD

Ten zaciesz Ewelein jak nas podglądala w przychodni... XD jestem ciekawa jak to wygląda co chodzi o Eza... Ja ogrywam, tak jak wspomniałam juz w pizdu razy, odcinek z Nevrą, dlatego była bym wdzięczna jakby ktoś coś mi chociaż trochę powiedział, czy ona była zazdrosna czy coś XD

Za dialogi w 19 odcinku zaczęłam lubić Ewelein, a nawet kochać, chociaż wcześniej w sumie była mi obojętna ❤

Eee... Czy tylko mi się wydaje czy Karuto... Em... No... woli panów? Wnioskuje tak po tym jak daleko nam jedzienie i jego słowach o Feng Zifu...

Dialog z Ezarelem był dosyć przyjemny i słodki jak prosił nas byśmy sobie nic nie zrobiły... Chyba zaczynam go lubić chociaż moje serce należy już do wampirka XD

Potem szkoda, że nasz kochany króliczek przerwał mi kiedy miałam powiedzieć Nevrze, że go kocham ;_;

Nie przeżyje bez tego!

Czemu mam wrażenie, że po tym wszystkim każdemu z chłopaków na nas zależy? Naszło mnie na takie myślenie po rozmowie z Valkyonem...
Leiftan robi się dziwny w stosunku do nas, bez jaj. Popchnął mnie ;_; jak on tak mógł?!
Jego zazdrość robi się coraz bardziej wkurwiająca, bynajmniej dla mnie.

Kurde... Przez grę w syf ciągle miałam wrażenie, grając w ten odcinek, że ucieka mi maana za dialog ;_;

Łażenie po tej jaskini mikoidów to frustracja i strata Maany, ale i tak to lepszy system niż w SF DLATEGO NIE NARZEKAM! XD

Szkoda teź, że nie wiadaomo czemu nasza Gardzia jest połączona z wyrocznią... Może ona rzeczywiście jest potomknią czy coś wyroczni? Chociaż w sumie to mało prawdopodobne, bo wyrocznia nie miała dzieci, ale...
Nadzieja umiera ostatnia!

Co chodzi o krajobrazy przy świątyni i to jak wygląda sama świątynia... To jest po prostu cudowne ❤ Tak jak było do przewidzenia, to lud Huang Hua to coś w rodzaju Chińczyków, bo widać to w stylu jakim jest zrobiona świątynia, ale właśnie to dodaje jej uroku i takiej doniosłości.
Dobra już się nie rozgaduje w tym temacie, bo to było wiadomo od początku😅

Relacja Karuto z Feng zifu to chyba taki trochę Friendzone

Głupie jest to, że Ewelein bagatelizuje to, że zemdlałyśmy i po prostu myśli, że to przez stężenie maany, ale dla mnie wiadome jest to, że to przez wyrocznia i chyba nawet przez to, że jest od niej tak daleko... a Ewelein mię brała tego pod uwagę chociaż chyba o tym wie :/

A może wie i tym tylko nie chciała mówić przy chłopakach?

Tak czy tak odcinek na plus za ostatnią scenę XD

I dzięki temu w końcu jestem na bierząco z odcinkami z eldaryi, ale w dupie z odcinkami z syfu xd

A wam jak podobał się ten odcinek? I w ogóle ktoś jest waszym WS?

Moja opinia o Grach BeemoovOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz