Witam serdecznie poraz kolejny XD
Hmm... (Tu jest miejsce na kreatywny wstęp, którego autorce nie chciało się wymyślać)
Odcinek zaczyna się od znanego nam już "Bimóf bawi i uczy". Tym razem uraczyli nas ostrzeżeniem o tym, że w odcinku jest przemoc. Po przejściu stwierdzam, że owszem przemoc jako taka w nim wystąpiła, ale Beemoov nie chodziło o to! Chodziło o... samobójstwo.
"Odwołajmy się do samobójstwa, będzie super" - Beemoov 2018.
Zwrócili uwagę na to, ale olali to, że w odcinku widoczna jest krew, jakaś sala tortur (której zrzutu ekranu nie zrobiłam, bo po co? Jeśli znajdę ją w necie to będzie w późniejszej części tej opinii) i... postacie się tam duszą, ale kij. Wspomnijmy o tym, że postać chciała dodaj zabić i w sumie tylko się skaleczyła. Dobra, rozumiem, że to poważny temat, ale żeby nazwać to przemocą? Mogli to nazwać jakkolwiek np. "Poruszenie poważnego problemu", "delikatnego tematu". Szczerze mówiąc nie bardzo leży mi nazwa przemocy, oczywiście nie musicie się ze mną zgadzać.
Przez cały odcinek irytowała mnie postać Ezarela, którego w jakimś stopniu lubię. Pojawiał się rzadko, ale przez większość czasu irytował mnie.
Początek odcinka był tak skonstruowany, że myślałam, że mam innego WS, że zamiast mojego Nevrusia mam Eza, serio.
Później okazało się na szczęście, że wszystko jest git.
CZYTASZ
Moja opinia o Grach Beemoov
RandomTutaj pojawią się moje opinie na temat gier Beemoov takich jak: Słodki Flirt, Eldarya oraz Henri's Secret. Będą to opinie na temat całych gier bądź odcinków danej gry. To MOJE opinie więc nie trzeba się ze mną zgadzać. UWAGA! W książce mogą pojawi...