SFU - odcinek 19

189 12 45
                                    

Na wstępie chce was serdecznie zaprosić na serwer discord: Hejterzy Pszczółek (link w komentarzu)

INFO! Opinia o kalendarzu pojawi się po 24 grudnia, że względu na 'zablkowane' ilustracje.

Ostatnimi czasy mówię, że nie wiem czy moja opinia będzie długa. Tym razem na prawdę nie wiem, mam bardzo mało notatek XD

No dobra zacznijmy.

O ile SFU trzymało się jako tako tego co dzieje się w świecie rzeczywistym, to znaczy chociażby świat czy coś to tym razem pojechali po bandzie.

W SFU lato trwa sobie w najlepsze gdzie u nas jest pizgawa XD

I tak wiem Francja może mieć obecnie inną porę roku przez warunki geograficzne, inny rownoleznii ileś godzin różnicy w porównaniu z Polską itp., ale ja skupiam się na naszym pieknym słowiańskim kraju i mam gdzieś bereciki, czy tam żabojady... Nie ważne, nie obrażam już Francji, bo mimo wszystko bardzo podoba mi się to państwo ;)

A zapomniałam dodać... oglądałam odcinek z Kasteielem i Natanielem. Ale skupię się na tej drugiej.

Fajnie, że Su obudziła się w mieszkaniu Kastiela, zjedli razem śniadanko... ALE KURWA SZKODA, ŻE WIĘKSZOŚĆ CZASU SPEDZONEGO Z WS NIE ZOSTAŁA NAM K.U.R.W.A. POKAZANA!

Ja rozumiem, że Beemoov to ludzie bez pomysłów,  ale bez przesady. Czy tak trudno było wymyślić choć jedną scenkę?

Okej, okej... wiem, że było umiarkowanie Kasteiela w tym odcinku, ale mogli się bardziej postarać.

Rozwalił mnie moment, gdy Kastiel chciał wsiąść ojca Su do teledysku (przypomnę tylko że tata Su sam tego chciał odcinek wcześniej)... Nadal mam te postać przed oczami tańcząca jakieś dziwne tańce... Nie ważne.

Dobra, niby wiem, że Beemoov dało nam Sporo Kasyela w tym odcinku tylko w sposób prowadzenia fabuły mnie wkurwia... musiałam o tym wiele razy, ale na prawdę historia jest dretwa, a poza gw8azda Natanielem, relacja z każdym WS jest płytka. I jak to ma być dobra gra psują dwa najważniejsze aspekty?

Oczywiście oceniam SFU trochę przez pryzmat SFL, ale to kontynuacja, TO TA SAMA GRA, więc jak tu się nie czepiać?

Motyw z plażą jest powielany aż do porzygu, po co stworzyć na chwilę inną lokacie skoro można Dec te spierdoloną plaże? Mam jej już szczerze dość, jak całego SFU i mam nadzieję, że niedługo te tortury się skończą.
Chociaż wtedy mój profil może zacząć podumierać XD

Jeszcze to, że idzie za nami ochroniarz  jest ok, ale nie sądzę by Kastiel był aż tak rozpoznawalny, niby jest w swoim mieście gdzie jest najbardziej rozpoznawalny, ale no proszę was, opisują takie sytuacje jakby był światową gwiazdą.

Jedyne co jest tak naprawdę ciekawe w tym odcinku to cała sytuacja z psem.

Smutek Kasa przez brak psa. Później pomysł z wzięciem tego psa...

Oburzylo mnie tylko to, żeby "wziąść psa na chwilę by sprawdzić czy się dogadają".

Zwierzęta to nie pierdolone zabawki.

One na prawdę czują.

Trzeba być skurwysynem, by wiasc psa na chwilę, dać nadzieję i porem powrotem oddać. Szczególnie to się tyczy psów że schronisk, którym najbardziej brakuje miłości.

Mi się osobiście serce kraje, gdy widzę co ludzie robią zwierzęta. Chodzi mi okrucieństwo ludzi i zwykle znęcanie się nad nimi.

Mogłabym tu opowiedzieć kilka historii czy cokolwiek, ale to jest dla mnie wrażliwy temat i to nie czas ani miejsce.

Moja opinia o Grach BeemoovOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz