SF Uniwersytet odcinek 4

353 19 72
                                    

Tak jak mówiłam w zapowiedzi. Jaki wieczór Su był burzliwy? Ta cała impreza źle wypadła czy co? XDDD

Śmieszne jest to, że nie wiedziała, że ma kolokwium. To ona tylko ciałem jest na tych zajęciach? Ona serio musi w ogóle nie uważać xd

Roza jest strasznie wyluzowana i ma wyjebane. Czyżby teraz oprócz "wpierdalam wszystko, bo lubię jeść" doszło "najebmy się kiedy się da i czym się da"? 😂 Ehh... A już myślałam... Nie ważne XD

Muszę przyznać, że chyba Rozalii doszły nowe animacje, mrugnięcie okiem i wgl. Jeśli tak to mi się podobają, a jeśli są stare to i tak są fajne, a ja po prostu jestem ślepa xd

Boże czemu Hyunowi musimy się podobać. Wole już Kas... Nie będę kończyć, bo na Kastiela przyjdzie później pora XD

Jedynym pozytywnym aspektem tej imprezy z zeszłego odcinka, która swoją drogą mnie znudziła, było to, że Aleksy może zaru... zdobędzie miłość swojego życia! W końcu idzie na randkę!

Wspominałam już, że nie podoba mi się azjata bez uniformu? A! On w ogóle mi się nie podoba XD
Poza tym chyba o tym już wspominałam.

Nie wiedziałam, że rozmowa, a raczej nauka z Chani mnie zaciekawi. Słuchałam (oglądałam odcinek na YouTube) z wielkim skupieniem, chociaż była dość krótka xd

Chani wierzy w przesądy na to nigdy bym nie wpadła xd

Śmieszy mnie to, że Su zapomniała raz o kolokwium i już chce zostać kujonem, bo ciągle się uczy, co jest trochę nudne :/ Nagle uświadomiła sobie, że to przecież ostatni rok i musi wypaść jak najlepiej -.-

Chyba zaczynam za bardzo wcuwać się w to co dzieje się w grze, a raczej na emocje bohaterów. Alexy był smutny to i mi od razu zrobiło się smutno. <- To jedyny moment w tym odcinku, który mnie jakkolwiek ruszył

Co chodzi o jelenia... chyba za dobrze poczuła się w towarzystwie naszych znajomych. Raz widziała ludzi i już interesuje się ich życiem, Ehh.

Su za dużo się martwi i teraz nagle zachciało jej się być wzorową uczennica. Ta to ma zapłon.

Udławiłam się prawie przy rozmowie z Melanią, gdy z Su rozmawia o rektorze. W pewnym momencie mówi to...

XD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

XD

Uważam, że akcja z siłownią i Kim jest w tym odcinku wepchnięta tak bardzo na siłę :/ ja rozumiem ze bimóf siedzi sobie za biurkiem przelicza pieniądze śliniąc się i powtarzając "Pieniążki, moje kochane pieniążki". Ale mogli by się trochę ogarniać. Zdecydowanie przebolałabym ten zapychacz z tą siłką przy starym systemie, ale teraz to po prostu jest nie do wytrzymania.

Irytujące jest to ciągłe pomaganie Alexemu w jego relacji z Morganem. Jeden odcinek był temu poświęcony, a ten również jest! Bo co jak co koncert jest dość krótki, pomimo że odcinek nosi tytuł zespołu, a tak naprawdę cały odcinek to pierdoły, a my mamy okazję pogadać z Kasem nie wiem nawet czy przez 5 minut, to jest coś około 10-16 dialogów (później podam wam dokładna liczbę, ale bez myśli Su) <- odnosząc się do tego dialog sam na sam z Su wynosi ok. 13 ;)

Moja opinia o Grach BeemoovOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz