Moja opinia o Grach Beemoov

SFU - odcinek 10

Jeszcze nigdy chuja tak szybko opinii nie pisałam po premierze odcinka Syfu xd

Jestem świeżo po obejrzeniu odcinka  (z Kastielem, ale widziałam również ścieżkę z Rayanem) i mówiąc szczerze... Nie mam prawie nic do powiedzenia na jego temat, bo moim skromnym zdaniem, jest tak beznadziejny i pełen zapychaczy, że szkoda "strzępić ryja", na prawdę 😂

Pierwsze dziesięć minut jest pełne wspominek o tej  "zajebistej" gali, że aż miałam ochotę pominąć te fragmenty xd

Potem dochodzi nam pięć góra dziesięć dialogów NIC NIE WNOSZĄCYCH, TYLKO ISTNYCH ZAPYCHACZY na siłowni, jeszcze później mamy zwrot akcji gdzie mamy "kłótnie" z Yeleen, chociaż kłótnia to za wiele powiedziane, chociaż mogły się bić xddd

W odcinku przewija się również wątek prezentacji robionej z Melanią - kolejny zapychacz.

Oraz

Praca w kawiarni, czyli kolejny zapychacz. Co prawda po zapychaczach spotykaliśmy naszych pretendentów do WS, jak i samego zainteresowanego, ale to nie zmienia faktu, że odcinek był nudny...

Motyw napalonej Su, przy rozmowie z Kastielem (bynajmniej przy jego ścieżce) był żenujący...

A i musze uznać, że "randka" z Kastielem to totalny nie wypał, nie wiem co scenarzyści chcieli osiągnąć, ale za to randka z Rayanem była MEGA! Serio jedna, a druga to niebo a ziemia 😂

Dobra, koniec marudzenia narazie...

Ciekawszym momentami w tym odcinku była na pewno kłótnia z Yeleen, randka (Nawet pomimo niewypału ze strony fabuły) oraz końcowy moment z Rozą.

Zakończenie odcinka było chyba najlepiej napisaną częścią odcinka (bynajmniej w ścieżce czerwonej małpy), bo reszta to nudne gówno. Nie chce spojlerować, ale szczerze, nie zaskoczyło mnie to jakoś bardzo, ale jednak się tego nie spodziewałam.

I to w sumie tyle z "zalet".

Stroje:

Mówiąc serio... stroje nawet mi się podobają i szczególnie ostatni strój, tylko nie pasuje mi w nim ten naszyjnik xd

Kombinezon też jest spoko, ale moim zdaniem jest w sumie bez użyteczny co chodzi o ścieżkę Kastiela ( spojler: wszystko dzieje się w pokoju Su...)

Ilustracje:

Tym razem są w takiej kolejności jak mi się podobają  (u góry najładniejsza, a u dołu - ta która mi się w ogóle nie podoba)

Trzeba przyznać, że do tej pory Nataniel wychodzi najlepiej na ilu :3

Aww, ona jest tak śliczna, że nie mam słów *-*

Ta ilustracja zdecydowanie coś w sobie ma i również aż nie mam pojęcia co napisać  xd

Ta ilu jest mega spoko, ale jako, że wiem, że nie są to tak namiętne sytuacje pocałunku jak u innych... Boli mnie w sumie ten fakt xd

Nie wiem czemu, ale bawi mnie sposób nie rysowania oczu u ich "widowni". Rozumiem idee, ale to w sumie trochę głupie, bo te loszki trochę przerażają 😂😂😂

Nie lubie azjaty, ale ilu ładna. Wspomnę tylko, że Su wygląda na trochę umięśnioną, rozumiem.m  że chcieli dodać cień, ale chyba trochę mogli sobie darować. Niby nie boli to w oczy, ale mi odrobine przeszkadza xd

To jest Moim zdaniem niniejszy dopracowana ilu. W porównaniu z reszta ta ilu to dno i zrobiona trochę na odwal. Rozumiem, że niby ciemno itp., ale grafika na rej ilu mnie boli xdddd normalnie mogę przeżyłyć, że wygląda ona tak płasko...

To tyle na dziś...

Mówiłam, że nie am zbyt wiele do powiedzenia na temat odcinka...

A wam jak się on podobał? Jak myślicie co może być w 11?

Mi się wydaje, że akcja ratowania trio (ci co grali/oglądali, będą wiedzieć raczej o co mi chodzi 😉 )