SFU - odcinek 9

345 16 69
                                    

EDIT: Przez wattpada w tej opinii będzie brakować kilku ilu... Jednak możecie znaleźć je w informacji, gdzie w tytule jest napisane, że w nim ilu z 9 odc

Na pewno ten odcinek jest ciekawszy niż ten w eldaryi i jest mniej irytujący, ale za to kurewsko nudny, WIĘC BĘDĘ NARZEKAĆ!😂

Odcinek zawiera, moim zdaniem, sporo zapychaczy. Tu spotkanie z Kim, tu spotkanie z Rozą/Chani...

Wkurzające było poruszanie ciągle tematu Nataniela przez ok. pierwsze 10 minut... Rozumiem, że jest tajemniczy i jego sprawa jest dość ciekawa, ale nie przesadzajmy. To robi się NUDNE.

Coraz bardziej mam wrażenie, że Morgan to podoba Lysandra, co chodzi o zachowanie. Obaj są dość małomówini, trochę tajemniczy i piszą tylko dla sobie i nikomu nic nie pokazują. Ciekawe jest to, że obaj piszą teksty piosenek. To też jest dość irytujące. Co prawda nie mam nic do Morgana, a nawet go lubię, ale to cios poniżej pasa jeśli ktoś miał Lysa jako WS  (jak np. Ja ), a Beemoov jawnie rzuca nam w twarz podobną do niego postacią...

Pierwsze dwadzieścia pięć minut to jest jeden wielki zapychacz i ja się po prostu znudziłam na śmierć oglądając odcinek...

Bimóf za bardzo narzuca nam azjate. Nie mam noc do osób które go lubią, czy mają jako WS, ale mnie jego postać irytuje i to narzucanie robi się już dość niesmaczne, tym bardziej dla osób które mają innego WS.

Sama idea imprezy, a raczej gali, organizowanej przez Su i Hyuna jest ok. W końcu tu chodzi o ratowanie wydziału sztuki. Ale moim zdaniem mogło by tego nie być w tym odcinku, jak i całego odcinka mogło by nie być i wcale bym za nim nie tęskniła.
Jeszcze ten motyw imprezy... Masakra.

W ogóle to, że Jeleń przypisana sobie, że ten pomysł ona nam dala również jest śmieszne. Jebana sucz.

Większość odcinka spędzona z Hyunem? Chyba już nic gorszego nie dało się wymyślić...

I teraz rzecz po której aż dostałam takiego wkurwa, że aż szkoda gadać:

Nasza szefowa chce zaprosić RUDZIELCA ( Kastiel ma kurwa czerwone włosy,  naturalnie jest brunetem, więc się kurwo od niego proszę bardzo odpierdol) żeby zdobyć nowych klientów xd

Rozumiem, że fandom czy gracze mogła go tak nazywać, ale postać z gry? No kurwa bez przesady -.-

Śmiechem na sali było to ze rektor uznał nas za najlepsze osoby do organizacji imprezy. Serio? Musisz mieć typie nieźle na bani skoro tak sądzisz.

W odcinku często pojawia się stwierdzenie, że " Każdy kocha lata 20". W takim razie chyba ja jestem wyjątkiem -.-

Super jest w ogóle to, że tylko Su z organizatorów się przebrała zgodnie z tematem, a azjata tłumaczył się tym, że i tak będzie pilnował ludzi w kuchni, ale w ogóle nie jest dane nam go tam spotkać...

Moment rozmowy Hyuna z Rayanem był cringe XD

Jestem pełna szacunku dla Su, że pierwszy raz powiedziała coś naprawdę z sensem i pokazała, że nie potrzebuje opieki oraz, że umie się postawić. To co powiedziała Natanielowi i Kastielowi.... byłam w szkole że powiedziała im co o nich myśli xd

Po prostu to tak bardzo nie w jej stylu 😂

A teraz czas na końcówkę odcinka...

- Wersja: Ryan i Hyun

Moja opinia o Grach BeemoovOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz