Morda!

9.6K 504 107
                                    

ALEX

Kilka dni później

Dopiero zaczął się rok szkolny ,a ja już mam korepetycje z Polskiego i Historii. Masakra. Moje oceny są do dupy i nic więcej. Nie wiem dlaczego mam takie słabe oceny... A na dodatek ta cała Alicja zaczęła się dobierać do pana Scott'a! Czy ona nie ma co robić? Niech se znajdzie innego naiwnego typka! On jest mój! Czekaj co? Nie! To nie tak miało zabrzmieć! Ugh...

- Alex!

Odwróciłem się w stronę osoby ,która krzyczała moje imię na całą szkołę i zobaczyłem Matt'a ,który biegnie w moją stronę.

- Hej Matt.

- Cześć! Patrz! Patrz co mam!

Wyciągnął z plecaka nowiusieńką grę na Xboxa i wymachiwał mi nią przed oczami ,mało nie wijając ją w nie. Pewnie kolejna o zombie.

- Nowiutka?

- Aham!-kiwał głową rozanielony.

- Skądś ty ją wytrzasnął?- zapytałem z rozbawieniem.

- Ze sklepu! Myśl trochę!- zaśmiał się.- Pogramy w nią u mnie?

- Chciałbym ,ale mam prace i korepetycje na dodatek.-westchnąłem smutno.

- Dlaczego nie możesz rzucić tej pracy?! Znajdź sobie coś normalnego!

- Ale muszę z czegoś żyć. Nie zapominaj o mojej sytuacji Matt.

- Ale praca jako męska prostytutka nie jest pracą!- krzyknął.

- Morda!- zamknąłem jego usta swoją ręką.

O kurwa. O kurwa. O kurwaaaa! Jeżeli ktoś to usłyszy to mam przerąbane i to bardzo! Rozejrzałem się po szatni ,w której się znajdowaliśmy. Jak narazie nikogo nie widze... Mam nadzieję ,że nikt tego nie usłyszał ,ale znając moje jebane szczęście to nadzieja matką głupich...

Zza rogu wyłoniła się... Alicja?! I jak gdyby nigdy nic przeszła obok nas i wyszła z szatni. Nic nie mówiąc. Nie patrząc na nas. Jak zwykle z poważnym wyrazem twarzy...

Teraz wiem już na pewno ,że mam przejebane. Szykujcie dla mnie trumną.

- No i patrz co na robiłeś! Teraz mam przejebane jak to komuś powie!

- Ona nie jest taka! Nic nikomu nie powie! Wiem to!

- Ty nic nie wiesz! Ona cię nawet nie lubi ,a ty uganiasz się za nią jak za jakimś bóstwem!

- Wcale ,że nie! Lubi mnie...

- Nie stary ,nie lubi... -wyszedłem z szatni trzaskając drzwiami. Nie miałem humoru by iść na dalsze lekcje ,a akurat miał być Polski... Jest tam pan Scott i Alicja... Wole już iść do domu...

Mam taką cholerną nadzieje ,że nikomu ona o tym nie powie ,ale wiem ,że i tak to się stanie. Największa dziwka i plotkara w naszej szkole poznała mój sekret. To już szczyt wszystkiego!

Bo tak muszęOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz