Instagram

59 9 0
                                    

Dzień jak każdy
Czułam się Chujowo.Postanowiłam,że założę konto na instagramie,początkowo miało być to zwykle konto.
Napisałam tam do Cassie.
Znalazłam jakiś profil o tematyce typowo depresyjnej.Jakieś cytaty,zdjęcia pociętych części ciała.
Miałam ochotę napisać do ten dziewczynki i zapytać czemu to robi.
Jednak nie chciałam ryzykować,założyłam inne konto.Z którego miałam napisać,w razie czego gdy prowadziła go osoba,która znam!
Założyłam konto z fałszywym imieniem, nazwiskiem i wiekiem.
-Hej
-Cześć
-Co u ciebie?
-Nic ciekawego,a u ciebie?
-W miarę,mam pytanie
-Słucham?
-Czemu się tniesz?
-...
-Wiem,że to dla ciebie trudne.Jeśli nie chcesz mówić,to nie mów.
-Dziękuję,że rozumiesz
-Może chciałabyś się poznać?
-Oh,jasne!
-A wiec mam na imię Daria
-Ja Nadia
-Mam 16 lat
-14
-Opowiedz coś o sobie
-Jestem dość smutna i samotna dziewczyna,gram na pianinie i gitarze.
-Oo

Dość długo pisaliśmy,okazało się że mamy dość dużo wspólnego Nadi tata również pił...
Bardzo ją polubiłam.

-Nie przeszkadza ci,ze jestem młodsza?
-Nie No coś ty!Przecież wiek to tylko liczba
-Tak,a cela to tylko paka XD

Męczył mnie fakt,ze w pewnym sensie ją okłamałam.

Dwa tygodnie później.

-Hej Nadia💛
-Hej Daria💛
-Musze ci coś powiedzieć...
Chodzi o to,że okłamałam cię.Mam na imię Amelia i mam 14 lat
-...
-przepraszam
-Czemu to zrobiłaś?
-Sama nie wiem...Jesteś zła?
-Troszkę...
-Przepraszam
-No dobrze,nie szkodzi
-Kiedy masz urodziny?
-dwudziestego-czwartego sierpnia,a ty?
-siedemnastego listopada
-Oo czyli to jednak ja jestem starsza
-huh

Czuje się już lepiej,że jej powiedziałam,ale nadal mnie męczy fakt,iż ją okłamałam!

Przez kilka tygodni stała się dla mnie najważniejsza osoba w życiu.Nie zapominając o Michelle.Co jest dziwne bo u większości relacje budowałam kilka lat,a ona stała się dla mnie bardzo ważna już gdy do niej napisałam.

Miała lekcje na pianinie,postanowiłam że nie mam co robić,wiec poszłam do Michelle.

-Hej
-Hej,dawno cię nie było tutaj
-Masz racje,ale poznałam wyjątkowa osobę i jakoś straciłam poczucie czasu
-Jasne,wyjątkową osobę...
-Zaprzyjaźniłam się z nią,ma na imię Nadia
-...
-Wiesz,ze ty i tak będziesz zawsze najważniejsza
-Ale przecież pojawiła się inna...
-No i co z tego
- Ale ciebie znam praktycznie całe życie
-No i co z tego?
-I NIGDY NIE PRZESTANE CIĘ KOCHAĆ

Zatrzymał mnie jej lekarz,który kiedyś pozwolił mi z nia zostać

-Posłuchaj Michelle jest w ciężkim stanie
-Co to znaczy?
-Może kopnąć w kalendarz...
-...
-pomódl się o nia

Postanowiłam,ze posłucham lekarza,chociaż jestem ateistka pomodlę się.Nich mi dobry pan pomoże.Znaczy nie mi,ale Michelle

Wróciłam do domu była gdzieś 21:00 czułam,ze tata będzie krzyczeć,że wróciłam za późno.
Ale miałam na to wyjebane,przyzwyczaiłam się już.

-AMELIA!
-Przepraszam tato
-Odrobiłaś Le...?
-Tak
-No dobrze idź spać
-Ale jest za wcze...

Poszłam do pokoju,zgasiłam światło,włączyłam instagrama.Napisałam do Nadi,opowiedziałam jej swój dzień,a ona mi.

Moje konto było normalnie...miałam 1 obserwatora Nadie i 1 obserwowałam,jak myślicie kogo?NADIE!

Miałam 1 zdjęcie i do tego fejkowe,nie moje.
Dlatego je usunęłam,czułam że do końca mi nie wybaczyła,źle mi że ją okłamałam.Wiem jakie to jest okropne,gdy czujesz że to jest ta jedyna osoba...ta najważniejsza,a później dowiadujesz się,że to wszytko co o  tej osobie wiedziałaś to jebane kłamstwo!

Ughh.

Czekaj!dostałam sms! OD MICHELLE! W zasadzie od jej mamy...

-Amelia tak mi przykro,ale...Oh,Michelle dzisiaj...zmarła.Postanowiłam,że ci powiem.

Do końca nie mogłam uwierzyć TO CHYBA JAKIŚ ŻART.KURWA MICHELLE ŻARTUJE ZE MNIE!TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA!ONA ŻYJE!

Jednak to nie było kłamstwo Michelle umarła.

Zostawmy tutaj minutę ciszy  dla czternastoletniej Michelle cierpiąca na nowotwór.

Does love exist on the internet?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz