„OH, shut up Wellinger" - Andreas Wellinger

Rozdział 53

Kiedy się zakochujemy
Potrzebujemy potwierdzenia naszego wyboru
Czasami tym potwierdzeniem może być wspólne hobby
W naszym przypadku były to skoki narciarskie.
Może ono prowadzić do rozstania, kłótni, sporów...
Albo i nie
Czasami wszyscy mogą nam mówić że do siebie nie pasujemy albo jesteśmy za młodzi żeby wiedzieć co to miłość.
Ale mamy przy sobie druga połówkę żeby przezwyciężyć ta niepewność.
Nazywam się Bianca Szulc a to była moja historia
Historia dziewczyny, której nienawiść do Andreasa Wellingera przerodziła się w miłość.

***

Kochani to był ostatni rozdział
Wow jestem wzruszona, że przełamałam się o wstawiłam pierwszy rozdział. Dziękuje każdemu KAŻDEMU kto przeczytał chociaż jeden, zostawił komentarz, czy zagłosował. Oczywiście jestem mega wdzięczna osobom, które towarzyszyły mi regularnie bądź przez cała podróż z tym ff. Jestem dumna z tego co stworzyłam. Czy pobrali się? Zerwali? Mieli dzieci? Zestarzeli się razem? Nie mam pojęcia. Wole nie stawiać wielkiej kropy na końcu tego fan fiction. Każdy może sobie zinterpretować ciąg dalszy po swojemu.

Chyba spełniło się jedno z moich marzeń. Jestem tak związana z bohaterami, że chce mi się płakać ( robiłam to pisząc niektóre sceny). Mam nadzieje, iż spodobało wam się i nie zapomnicie o tym, że to czytaliście. Wszystko opierało się, jak już pewnie zauważyliście- na sezonie 2017/18
JESZCZE RAZ DZIĘKUJE ZA WSZYSTKO każde zrozumienie opóźnionym rozdziałem i wsparcie.
71k wyświetleń i 4k czytelników to coś co mnie motywowało za każdym razem ❤️
Może kiedyś napisze coś jeszcze? Macie jakieś pomysły? Mam na myśli skoki narciarskie, bo tylko o tym chce pisać. Nie chce pisac drugiej części tego ff (zazwyczaj są gorsze od pierwszej. Poza tym podoba mi się że wszystko tak płynnie się zakończyło)
PISANIE O ANDREASIE BYŁO DLA MNIE ZASZCZYTEM, TO CUDOWNY CZŁOWIEK I SPORTOWIEC
Mam nadzieje DO ZOBACZENIA