Gliniarze [Tom I] Maja I Olgierd- miało być inaczej...

2. Szpital

K. Cholera straciła przytomność, ona nie oddycha! Dzwonię po karetkę. Rozpoczynam reanimację. Po 7 minutach  przyjechała karetka. Zabrali ją do szpitala. Powinienem zadzwonić do Olgierda.

W tym samym czasie
Olgierd i Krystian wracają że szkolenia

O. Nie no nie przesadzaj nie było aż tak źle
K. Stary nie było źle? Było masakrycznie

Dzwoni telefon Olgierda

O. Tak Krzysiek?
K. Olo nie wiem jak Ci to powiedzieć...
O. Mów stary
K. Majka jest w szpitalu
O. Jak to w szpitalu? Gdzie?
K. Na.    .......... 12
O. Ok, zaraz będę, na razie
K. Nara
Koniec rozmowy

K. Co jest stary?
O....
K. No mów
O. Maja jest w szpitalu
Zawiedziesz mnie tam?
K. Spoko, wiem jak Ci na niej zależy
O. Dzięki stary

W szpitalu

O. Przepraszam, gdzie leży pani Maja Brzeska?
L. A kim Pan jest?
O. Partnerem Maji
L. Romumiem, pani Maja leży w sali 213
O. A co jej się stało? Ja wtedy byłem na szkoleniu.
L. Pani Maja została uderzona kijem bejsbolowym w głowę, straciła sporo krwi.
O. Mogę ją zobaczyć?
L. Tak, ale...
O. Ale...?
L. Ale jest w śpiączce farmakologicznej i może się nie wybudzić.
O. Jakie są szanse że się obudzi?
L. 30 %

Prov Olgierd
Byłem załamany, bałem się że się nie wybudzi.

Siema i już 2 rozdział, jutro będzie następny