Prov Maja
Już mieliśmy wychodzić że szpitala, ale wtedy zaczepił nas on.
D. Cześć Maju
M. Przepraszam my się znamy?
D. A co już nie pamiętasz swojego męża?
O. Jakiego męża!? Spadaj stąd gościu bo ci przywale!
D. Pożałujesz tego, oboje tego pożałujecie!Poszedł
O. Maja kto to był?
M......
O. Maja mów do cholery!
M. Nie krzycz na mnie
O. To mi powiedz kto to był!
M. Damian Staroń.
O. To przecież jakiś gangster. To twój mąż?
M....Tak
O. Jak mogłaś!?Olgierd poszedł. Co ja zrobiłam? Rozpłakałam się. Biegam ile sił w nogach. Biegam do naszego domu. Mojego i Olgierda, myślałam że tam porozmawiamy spokojnie. Niestety jak szłam do domu ktoś złapał mnie od tyłu i wciągnął do auta.
Prov Olgierd
Kiedy wróciłem do domu od razu włączyłem komputer i zacząłem grać w swoją ulubioną grę. Zawsze się przy tym relaksowałem. Ale nie tym razem. Najpierw sprawdziłem pocztę.
Przeraziłem się kiedy to zobaczyłem.Wiem, krótki rozdział ale postaram się dziś wstawić jeszcze 1. Pozdro.
CZYTASZ
Gliniarze [Tom I] Maja I Olgierd- miało być inaczej...
RomancePamiętajcie że każda książka to przede wszystkim fikcja. Każda opowieść to wymysł i kreatywność autora. Zapraszam do czytania mojej 1 książki. Zaczynam moją opowieść od odcinka 227.