14. Nigdy go nie znajdziesz

539 18 7
                                    

Kiedy wróciłam do domu przeraziłam się.
Wszystko było po przewracane. Nigdzie Olgierda. Na stole kartka.

Nigdy go nie znajdziesz!
                                      M.

Nie wiedziałam co robić. Musiałam wziąść się w garść. Zadzwoniłam po ekipę techników i po Natalię i Kubę.

1 godzinę później.
M. I co wiadomo coś?
N. Niestety. Ale musisz być dobrej myśli Maju.
M. Wiem.

3 miesiące później.

Nic nie wiadomo. Nie znaleziono go. Tracę nadzieję. Jestem załamana. Sama musiałam urządzić pokój dla naszego synka. Wszyscy z komendy często mnie odwiedzają i mówią że na pewno się znajdzie. Ale pewnie sami w to nie wierzą. Jestem w domu. Naszym domu. Nie mogę nic zrobić. Wszyscy się starają coś ustalić. Ale bez skutecznie. Naprawdę już straciłam nadzieję. Jestem w 8 miesiącu ciąży. Jeśli Olo się nie znajdzie to nasz synek będzie miał na imię Olgierd. Ale głęboko wierzę, że może się jednak znajdzie.
Postanowiłam pójść na komendę.

Na komendzie

N. O, hej Maja, co ty tu robisz?
M. Nudzi mi się w domu, pustym domu.
Dzwoni telefon Natalii.
Halo?
...
No, ok
....
Nie trzeba.
...
Tak, to nara
Koniec rozmowy

M. Stało się coś?
N. Choć że mną do Leny, podobno coś znalazła w sprawie Olgierda.
M. To dawaj, idziemy.

U Leny
L. Patrzcie, to jest nagranie z monitoringu miejskiego.
Widać jakiegoś gościa i Olgierda.
Jest tylko to wejście. Olo z tamtąd nie wychodził. Ten gość tylko wychodzi i przychodzi z jakimiś siatkami. Widać że to głównie jedzenie i picie.
M. Dobra, trzeba tam jech...... Ała...
N. Maja, wszystko ok?
M. Tak to tylko skurcz.

Maja dostała SMS - a
Następna będziesz ty.
                                   W. S.

M. Lena namierz go.
L. Numer nie aktywny
M. Dobra, Natalia bierz AT - ków i jedziemy.
N. Maja, ty nie możesz tam jechać to niebezpieczne.
M. Natalia błagam cię!
N. Eh, no dobra.

Na miejscu

Prov Maja
Z jednej strony bardzo się cieszę że namierzyliśmy Olgierda, ale z drugiej  bardzo się boję że znajdziemy go tam nie żywego.

AT. Wchodzimy
N. Maja, ty zostań w aucie.

Nie zostałam. Miałam że sobą broń.

W środku.
Jak zobaczyłam kto porwał Olgierda to aż mnie zamurowało.

Rozdział trochę do dupy, bo nie miałam pomysłu 😣

Gliniarze [Tom I] Maja I Olgierd- miało być inaczej... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz