#26#

190 18 1
                                    

Po śniadaniu poszłam się przebrać, ponieważ spalam w tym, w czym wczoraj łaziłam cały dzień. Kiedy wyszłam z łazienki zastałam nowego wychodzącegp ze swojego pokoju.
- Nowy - podeszłam całkiem szybko do chłopaka.
- Co jest?
- Dzięki.
- Za co?
- Za to, że jesteś. - powiedziałem uśmiechając się i skierowałam się do mojego pokoju.
- Nikola... - powiedział zanim weszłam.
- Hm?
- Nawzajem. - również się uśmiechnął i karzde z nas poszło do swojego pokoju. Nie wiem dlaczego, ale przy nim czuję się szczlęśliwsza...

Nie oszukujmy się. Nie mam pomysłu na dalsze wydarzenia, więc uznajmy, że jest już końcówka tych wakacji i wracają do domu, okej? Novi super.

Weszliśmy ze swoimi torbami na pakę pikapa. Nie działo się zbyt wiele, ale te wakacje można zaliczyć do najcirkawszych jakie przeżyłam... Pomijając oczywiście żarty moich dziadków, że nie mogą się doczrkać naszych wnuków... To było strasznie irytujące nie tylko dla mnie, a dla nowego też...
– Te wakacje były super... – Szepnęłam kładąc głowę na ramieniu chłopaka. Bardzo się do siebie też zbliżyliśmy...
– Też tak uważam. Dzięki tobie – Może to wygląda trochę jakbyśmy byli parą, ale to nie tak... Jesteśmy tylko przyjaciółmi. Traktuję go jak brata, którego chciałbym mieć.
– Racja. Gdyby nie ja to byś siedział na chacie, faszerował się kosmiczną ilością leków i jeździł co chwilę do szpitala. – Chłopak się uśmiechnął co z radością odwzajemniłam. – Ale w szkole zachowujmy się jak przed wakacjami, bo inaczej będą myśleć, że my parą jesteśmy.
– Ja bym nie narzekał – poczochrał mnie po głowie. Odepchnęłam jego rękę z moich włosów i również go poczochrałam.
– Nie musisz mi wiecznie przypominać! – Zaśmiałam się i nie wiem jakim cudem przeszliśmy na temat złotego pociągu, fidget spinerów i gry w bottle flipa...

Eh... Nie mam naprawdę pomysłu... Następny rozdział będzie dłuższy... Obiecuje tak na... 49% 😂

Zawsze będziesz tym nowym... || YouTube | MULTI ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz