1. Ciotka Cienia

3.5K 323 97
                                    

Shikaku Nara wrócił do domu po ciężkiej kilkugodzinnej naradzie z liderami najważniejszych klanów Konohy - Klanami Hyuga, Inuzuka, Uchiha, Akimichi, Yamanaka, Aburame, Senju - oraz Hokage, którym na powrót stał się Hiruzen Sarutobi. Na naradzie ustalano zmianę terenów należących do poszczególnych klanów. Klan Nara miał przenieść się na obrzeża i zająć tereny leśne, zgodnie z ich poprzednimi prośbami.

Największą zmianę miał przejść klan Uchiha, który został zepchnięty z centrum na obrzeża, gdzie prawdopodobnie mieli być kontrolowani i sprawdzani. Ciągle byli podejrzani o zaatakowanie wioski za pomocą Kyuubiego. Ludzie im nie ufali, dawni stróże prawa przestali być mile widziani.

Gdy tylko mężczyzna przekroczył prób domu w drzwiach przedsionka pojawiła się Yoshino z małym Naruto na rękach. Kobieta nosiła luźną sukienkę koloru granatu przewiązaną w talii białym fartuchem. Chłopca ubrała natomiast w pomarańczowy kombinezon, który dziwnie pasował do jego złotych włosów. Był maleńki, bo od jego urodzenia minęło raptem kilka dni, co boleśnie przypominało im o ich zmarłym dziecku.

- Spójrz Naruto, tatuś wrócił. - Gaworzyła do niego kobieta. Przez jakąś chwilę Nara miał wrażenie, że chłopak zignoruje słowa mamy, jednak on spojrzał na niego swymi błękitnymi tęczówkami, a jego usta wygięły się w czymś na kształt bezzębnego uśmiechu.

Pomimo ciepła wokół serca w umysł Shikaku wkradł się niepokój. Trzeci Hokage szukał Naruto wszędzie gdzie się dało, on wiedział, że w blondynku zapieczętowany został Kyuubi, najsilniejszy z demonów zwanych Biju, chłopiec był Jinchuurikim, na swoich malutkich barkach niósł przyszłość całej wioski.

 Trzeci Hokage szukał Naruto wszędzie gdzie się dało, on wiedział, że w blondynku zapieczętowany został Kyuubi, najsilniejszy z demonów zwanych Biju, chłopiec był Jinchuurikim, na swoich malutkich barkach niósł przyszłość całej wioski

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziecko zaczęło płakać, a Yoshino wiedziona tym co każda matka podeszła do chłopczyka. To był instynkt macierzyński. Podniosła go i po sprawdzeniu pieluszki zaczęła go karmić. Malec od razu łapczywie niemal boleśnie przyssał jej się do piersi. Musiał być głodny.

Pomimo, że Nara straciła swoje rodzone dziecko pokarm w jej piersiach pozostał. Wiedziała, że nie łączą ją z Naruto więzi krwi, a przynajmniej nie byli bliską rodziną, jednak dla niej on był jej synkiem. Kochała go to tak jakby kochała Shikamaru, bezgranicznie, choć smutkiem napawał ją fakt, że nie może odwiedzić Shikamaru na cmentarzu, tylko w lesie gdzie dziecko zostało pochowane by ukryć przed światem prawdę.

Gotując obiad usłyszała otwierające się drzwi, w których po chwili stanęła Yuriko Nara, młodsza siostra jej męża, która też niedawno urodziła córkę. Miała około dwudziestu kilku lat i długie czarne włosy zawsze uczesane w wysokiego kucyka. W jej czarnych oczach widać było coś co niepokoiło wiele osób. Jej mąż nie pochodził z żadnego klanu ze specjalnymi zdolnościami więc to on został członkiem klanu Nara, by ona nie musiała przejmować po nim nazwiska, taki układ jej odpowiadał.

Ubrana była w letnią sukienkę, długą za kolano z rękawami.

Yuriko i Yoshino były całkowicie różne przez co trudno było złapać im dobry kontakt. Pierwsza miała subtelny na pozór delikatny charakter, który skrywał jej prawdziwe cele i arogancję, natomiast druga była bezpośrednia i uczciwa, szczera do bólu.

- To twój syn? - Spytała przechodząc do salonu, gdzie najmłodszy Nara spał w łóżeczku. - Zupełnie do was niepodobny. - Jej głos sugerował wiele rzeczy, między innymi rozpustne życie szwagierki, ale ona nie zwróciła na to uwagi. To zdarzało się zbyt często.

- Wygląda zupełnie jak moja babcia, pochodziła z klanu Namikaze, więc to całkiem normalne. Nie kłamała, a że było to idealne wyjaśnienia sprzedała je szwagierce.

- Co tutaj robisz Yuriko? - Spytał przywódca klanu wchodząc do pomieszczenia. - Powinnaś się zająć swoją córką.

- Najpierw chciałam zobaczyć jak ma się mój bratanek. To grzech? - Choć każdy znał ją wystarczająco długo by przejrzeć jej tanie zagrywki ona dalej udawała niewiniątko. - Jak ma na imię?

- Naruto. - Odpowiedziała chłodno Nara.

- Naruto? - Powtórzyła za kobietą tym razem szczerze zdziwiona. - Przecież wasz syn powinien mieć cząstkę "Shi" by stworzyć formacje z Ino-Shinka-Chou. Dlaczego Naruto?

- Yondaime był moim przyjacielem, lecz teraz zginął razem z żoną i dzieckiem, dlatego postanowiłem mu nadać imię Naruto, bo tak Minato chciał nazwać swoje dziecko.

- A więc witaj Naruto. - Młodsza Nara nie wiedziała czemu chłopiec wydawał jej się wyjątkowy, jednak wiedziała, że w przyszłości może zostać kimś wielkim. Może pokierować klanem lepiej niż ktokolwiek przed nim. Lepiej niż jej brat i ich ojciec. Wiedziała też, że ten chłopiec będzie czarną owcą ich rodziny, bo już teraz wydawał się inny. Utwierdziły ją w tym jego błękitne oczy, wyjątkowe na pierwszy rzut oka.

On miał wybór, mógł zostać dzieckiem ich klanu odziedziczając lenistwo i powtarzanie słowa "kłopotliwe", ale mógł też pójść inną drogą, nadawać się do czegoś więcej.

- Yuriko. - Powtórzył jej starszy brat, a ona z niechęcią odsunęła się od dziecka, które zainteresowało ją bardziej od jej własnego.

Shikami Nara była zwykła, zbyt zwykła, słodka malutka. Przy niej jednak nie odczuwało się tyle samo emocji co przy Naruto pomimo, że byli rodzeństwem ciotecznym.

Yuriko też była inna, dlatego nazywano ją czarną owcą. Nie miała predyspozycji do technik kontroli cienia, nigdy nie marudziła i nigdy nie powiedziała słowa ''kłopotliwe'' w stosunku do nikogo i niczego. Była jednak mądra jak Nara i tylko dlatego utrzymała się na powierzchni.

C.D.N.

Ogłoszenia Parafialne :

Nim dotrzemy do rozdziałów z Akademią, drużyna i tak dalej sprzedam wam kilka rozdziałów z dzieciństwa Naruto Nary.

Jeśli chodzi o drużyny zdania się bardzo podzielone, więc będziecie mieć po prostu niespodziankę.

Zapomniała spytać jak podoba wam się okładka, oceńcie.

LHB

Naruto Nara - Dziedzic klanu CieniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz