[Twoje POV]
,,Mam nadzieję, że nie chrapiesz"
,,A co się stanie, gdy będę chrapał?"
,,Będę cię ciągle szturchała i budziła" Powiedziałam złowieszczo.
***
Po rozpakowaniu rzeczy w ''naszym" pokoju i postanowiłam pójść do czerwonowłosej.
,,Cześć Shirayuki" Powiedziałam radośnie.
,,O cześć [T/I], jak tam pokój?" Zapytała.
,,Poza tym, że mamy tam z Obi'm łóżko małżeńskie, to jest ok"
,,Masz pokój z Obi'm?" Zdziwiła się.
,,Tak" Powiedziałam. W tym samym momencie do pokoju wszedł mój partner do misji.
,,Te łączone pokoje są wspaniałe. Gdyby się coś działo, od razu będzie można interweniować, więc wołaj Panienko, gdy będziesz potrzebowała pomocy" Powiedział i skłonił się czerwonowłosej.
***
Zbliża się wieczór, siedzę wraz z Shirayuki na podłodze i jak to zwykle bywa, rozmawiamy o wszystkim i o niczym.
***
Godzinę później, dziewczyna postanowiła pójść już spać. Pożegnałam się z nią i poszłam do swojego pokoju.
,,Obi? Jesteś tu?" Cisza. Pewnie poszedł do łazienki, wzruszyłam ramionami i ruszyłam w stronę łóżka. Przechodziłam właśnie koło drzwi, niefart chciał by ktoś je w tym momencie otworzył i we mnie uderzył, straciłam równowagę i już miałam upaść, gdy w tej samej chwili ten ktoś złapał mnie w tali.
Popatrzyłam na mojego oprawcę i bohatera w jednym, był nim nie kto inny jak Obi we własnej osobie. Miał na sobie czarny podkoszulek i spodenki.
,,Cześć [T/I], co tam?" Uśmiechnął się zawadiacko, nadal trzymając mnie w tali.
,,Cześć partnerze, a jakoś zostałam uderzona drzwiami i złapana przez bursztynooki'ego ex-zabójcę, który ma uśmiech jakby dostał wałkiem w łeb" Uśmiechnęłam się głupkowato i wydostałam z jego objęć ,,Idziesz już spać?" Zapytałam.
,,Jeszcze nie, zaczekam na ciebie, aż się umyjesz" Puścił do mnie oczko. Odsunęłam się od niego na dwa metry, chłopak się zaśmiał na moją reakcję.
Bez słowa podeszłam do szafy, wzięłam z niej zieloną koszulkę na szelkach i białe krótkie spodenki, po tym ruszyłam do łazienki.
***
Gdy weszłam do pokoju Obi bawił się shurikenami. Jak mnie zauważył przerwał zabawę i powiedział: ,,Dlaczego dziewczyny siedzą aż dwie godziny w łazience?"
,,Planujemy podbój świata" Odpowiedziałam sarkazmem ,,A tak serio to nie powinieneś wiedzieć" Powiedziałam z wrednym uśmieszkiem i złożyłam swoje ubrania w kostkę, oraz położyłam je do szafy.
Gdy się odwróciłam, Obi zaczął zdejmować podkoszulek.
,,Cz-czemu się rozbierasz?!" Moja twarz momentalnie poczerwieniała. Chłopak patrzył się na mnie jak na głupka.
,,Ponieważ zawsze śpię bez podkoszulka, a ty co myślałaś?" Odwróciłam wzrok.
,,N-nic, następnym razem uprzedź"
Obi się zaśmiał ,,Dobrze Panienko"
***
Zgasiliśmy światło i zaświeciliśmy mniejsze lampki z obu stron łóżka. Usiadłam po turecku na łóżku, Obi położył się na plecach tuż obok mnie, ręce założył za głowę i zamknął oczy. Popatrzyłam na niego, zauważyłam na jego klatce piersiowej dużą bliznę i kilka mniejszych.
,,H-hej Obi"
,,Hmm?" Mruknął, z zamkniętymi oczami.
,,Skąd masz te blizny?" Zapytałam szeptem. Chłopak otworzył jedno oko i westchnął, po czym z powrotem zamknął oko.
,,Kiedyś, dokładnie trzy lata temu, na misji zostałem poważnie ranny" Spauzował ,,Gdybym wtedy pozwolił komuś się zająć tymi ranami z pewnością nie byłoby blizny" Szeptał.
,,Musiało boleć" Powiedziałam, w tym samym czasie przejechałam dłonią po bliźnie. Obi lekko się wzdrygnął na ten gest.
[POV.Obi]
,,Musiało boleć" Powiedziała.
Wzdrygnąłem się, gdy przejechała swoją ciepłą dłonią po mojej bliźnie, nie spodziewałem się tego gestu, był on przyjemny i delikatny. Usiadłem szybko, gdy przypomniałem sobie o moich uczuciach do Shirayuki, ale gdy chwilę temu dziewczyna przejechała lekko po mojej bliźnie, czułem się jakby moje serce miało zaraz wyskoczyć z piersi, a w środku poczułem przyjemne ciepło.
[Twoje POV]
,,T-tak..." Otworzył oczy i usiadł. Momentalnie odsunęłam rękę, pewnie byłam czerwona jak burak, od razu cicho przeprosiłam za to, chłopak pewnie tego nie usłyszał, lub to zignorował i dalej ciągnął swoją wypowiedź ,,...Ale to przeszłość, to już było, a co było to było i nic tego nie zmieni" powiedział cicho wpatrując się przed siebie, najpewniej o czymś myślał.
***
Zgasiliśmy już lampki i położyliśmy się plecami odwróconymi do siebie.
,,Dobranoc Obi"
,,Dobranoc"
W nocy obudziło mnie lekkie pochrapywanie, odwróciłam się i leżałam twarzą w twarz z chłopakiem, zaczęłam go szturchać, lecz to nie pomogło.
,,Obi" Powiedziałam, ale odpowiedziało mi jego chrapanie ,,OBI DAJ MI SPAĆ I NIE CHRAP" szturchałam go w policzek.
,,C-co?" Powiedział oszołomiony.
,,Nie chrap"
,,D-dobrze *ziew* przepraszam...." Powiedział i znowu odpłynął w objęcia morfeusza"
Przynajmniej przestał chrapać i już mnie nie budził.
***
[POV.Obi]
Zaraz gdy się obudziłem, poszedłem do łazienki, by przebrać się w swój strój służbowy. W drodze powrotnej natknąłem się na strażnika, który oznajmił, że Książę chce się spotkać z Shirayuki za pół godziny. Poszedłem obudzić Panienkę, ku mojemu zaskoczeniu była już gotowa do wyjścia, mięliśmy jeszcze trochę czasu, więc ruszyłam na chwilę do pokoju, gdy otworzyłem drzwi zaśmiałem się pod nosem, [T/I] spała dość nietypowo, nogi miała na łóżku, na mojej części a resztę tułowia na podłodze. Podszedłem do niej.
,,Panienko, pora wstawać" Schyliłem się.
,,Mamooo ale ja nie chcę iść do szkoły..." Wymamrotała przez sen, znowu się cicho zaśmiałem i wziąłem ją na ręce by położyć ją na łóżku ,,...dlatego, że chcę iść do Obi'ego" Powiedziała dalej przez sen, ciekawe o czym dokładnie śni, no nic, raczej się nie dowiem. Postanowiłem dać jej pospać, napisałem na kartce gdzie idziemy i położyłem ją na komodzie obok łóżka, gdy się obudzi, z pewnością do nas dołączy".
************
Hej ^^ dziś mi wena dopisała i oto jest nowy rozdział.
A rozdział 14 powinien pojawić się niedługo, nie wiem dokładnie kiedy ale niedługo.
![](https://img.wattpad.com/cover/152042269-288-k255023.jpg)
CZYTASZ
Polski ObixReader
FanficŻyjesz w współczesnym świecie, gdy pewnego dnia, znienacka znajdujesz się w lesie?