[Twoje POV]
,,P-przepraszam" Odwrócił wzrok ,,J-j-ja nie mogę, j-ja nie..."
,,C-co?" Wydukałam powstrzymując łzy.
,,J-ja nie....ja,....to skomplikowane" W tej chwili pękłam, z moich oczu poleciały gorzkie łzy.
,,To po cholerę mnie całowałeś?!" Wykrzyczałam i odwróciłam się do niego plecami.
,,P-przepraszam ja..." Odwróciłam lekko w jego stronę głowę. Wyciągnął do mnie rękę, instynktownie się odsunęłam.
,,Nie dotykaj mnie!"
,,[T/I]..."
,,Nie, daj mi już spokój, jesteś taki jak wszyscy" Powiedziałam szeptem i przeskoczyłam przez barierkę, następnie lądując na gałęzi drzewa, a już chwile potem na wilgotnej trawie. Zaczęłam biec przed siebie zupełnie nie patrząc gdzie zmierzam.
***
Nie wróciłam do zamku na noc, przenocowałam na drzewie, w towarzystwie wiewiórek, które niezbyt przyjemnie mnie powitały, ale chwile potem zignorowały moje towarzystwo. Rano, moje kości były strasznie obolałe. Chcąc, nie chcąc powlokłam się w stronę zamku, niestety, muszę wypełniać mój obowiązek, jakim jest ochrona Shirayuki. Wskoczyłam przez drzwi balkonowe do pokoju, Obi tam stał, tyłem do mnie, przebierał się w swój strój. Podeszłam cicho do szafki po swoje rzeczy, tak by mnie nie zauważył i ruszyłam w stronę drzwi, z zamiarem pójścia do łazienki. Chłopak chwycił mnie za nadgarstek.
,,..[T/...." Nie skończył, ponieważ w tym samym czasie wyrwałam swój nadgarstek z uścisku i zatrzasnęłam drzwi do pokoju.
***
[POV.Obi]
Gdy zauważyłem, że [T/I] jest w pokoju i zmierza do drzwi na korytarz, odruchowo złapałem jej nadgarstek.
,,..[T/.... " Tylko tyle wydukałem, ponieważ wyrwała swój nadgarstek z mojej dłoni, zanim zatrzasnęła drzwi, zauważyłem, że jej oczy są opuchnięte i czerwone od płaczu. Stałem tak przez chwilę, patrząc na drzwi, moje serce nadal szybko biło, a gdy weszła do środka, nie mogłem się skoncentrować, co się ze mną dzieję?*
Nagle do mojego pokoju, weszła Shirayuki.
,,Cześć Obi!"
,,U-um tak, cześć Panienko"
,,Obi? Coś się stało? Ciągle patrzysz na drzwi" Podeszła do mnie ,,Źle się czujesz? I gdzie [T/I]?"
,,Czuje się dobrze, a Panienka [T/I] poszła do łazienki"
***
[Twoje POV]
Kolejny nudny dzień, tym razem staliśmy w ogrodzie, starałam się unikać spojrzenia Obi'ego, a gdy chciał ze mną porozmawiać, uciekałam jak najdalej.
[POV.Shirayuki]
Coś jest nie tak z nimi nie tak, muszę porozmawiać z [T/I].
[POV.Obi]
Wracaliśmy właśnie do pokoju, dziewczyna przyśpieszyła tempa, byleby nie iść u mego boku. Dotarliśmy już do pokoju, minęło dziesięć minut niezręcznej ciszy, którą przerwało pukanie do drzwi, dziewczyna poszła otworzyć i już chwile potem Shirayuki zaciągnęła ją do pokoju i tyle je widziałem.
[Twoje POV]
,,[T/I], musimy porozmawiać"
,,O czym?"
,,O tym, co się stało między tobą a Obi'm"
,,A czemu sądzisz, że się coś między nami stało?"
,,Przez cały dzień go ignorujesz i unikasz, gdy chce z tobą porozmawiać, do tego obydwoje jesteście przygnębieni, proszę, powiedz mi co się stało, może będę mogła jakoś pomóć"
,,No dobra, powiem ci..." Opowiedziałam wszystko co mnie wczoraj spotkało, Shirayuki mocno mnie przytuliła, gdy zauważyła, że po moim policzku płyną łzy ,,Mimo, że-że to zrobił, nadal nie mogę przestać o nim myśleć, nadal go kocham" Wykrztusiłam poprzez łzy.
,,Nie wiem, dlaczego Obi to zrobił, ale skoro cię pocałował, też musi coś do ciebie czuć, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy"
,,Nie, na pewno nie, on mnie nie pokocha, nie pokocha kogoś takiego jak ja, kogoś tak...ehh"
,,[T/I]....nie wiem co dokładnie czuje Obi, ale na pewno cię lubi, musisz z nim porozmawiać, inaczej cały czas będziecie się unikać, co pogorszy sprawę"
,,Masz rację" powiedziałam i w tym samym momencie rozległo się pukanie do drzwi, chwile potem weszła pokojówka. Kompletnie zapomniałam, że dziś bal.
,,Panienko Shirayuki, przyniosłam suknię, za chwilę przyjdą dwie pokojówki, które pomogą ci się przygotować, Panienko [T/I], Książę także przygotował dla Panienki suknię, proszę za mną" Popatrzyłam pytająco na Shirayuki, czerwonowłosa pokazała gestem bym szła"
***
teraz siedzę na krześle w niewygodnej błękitnej sukni, która sięga prawie do ziemi. Jedna z pokojówek mnie maluje a druga upina włosy.
Gdy w końcu skończyły, ruszyłam do pokoju Shirayuki, szłam korytarzem, gdy nagle usłyszałam hałas i krzyk, który dobiegał z pokoju Shirayuki, to młoda Księżniczka, wołała straż, przyśpieszyłam. Otworzyłam drzwi, zza których dobiegało wołanie Księżniczki, jak się okazało, to były drzwi do pokoju Shirayuki.
Pierwsze co zauważyłam, to nieprzytomny Obi leżący na podłodze i zapłakane Książęta, po czerwonowłosej nie było śladu.
***
Od razu gdy się dowiedziałam co się stało, pokojówki zajęły się chłopakiem a ja w mgnieniu oka zmieniłam suknię na swój strój i wyskoczyłam niepostrzeżenie przez drzwi balkonowe, następnie wbiegłam do lasu
******
*<---do tej gwiazdki co tam wyżej zaznaczyłam: Obi, odpowiem ci na twoje pytanie, otóż, według naukowców masz zawał serca i wczesne objawy Alzheimera.
Heej ^^ Dzisiaj w końcu nowy rozdział :D
I także dziś pierwszy dzień szkoły, zaczęłam moją naukę w technikum i tak coś myślę, że do końca tygodnia zaliczę zgona, codziennie mam lekcje na 7:10 ;-; a muszę wstawać o 5, a w domu jestem po 15, ale cóż, życie, może jeszcze mi się zmieni plan, w szkole lubią go często zmieniać, np, dziś w trakcie lekcji, poza tymi niedogodnościami jest spoko, myślę, że to będą dobre 4 lata.
A jak tam u was? Macie jakieś postanowienia nowoszkolne?
CZYTASZ
Polski ObixReader
FanfictionŻyjesz w współczesnym świecie, gdy pewnego dnia, znienacka znajdujesz się w lesie?