To był jej głos.Kurwa od ponad dwóch tygodni go nie słyszałam.
-Mad,musimy porozmawiać-odwróciłam się do niej,spojrzałam się w jej oczy i widziałam w nich tęsknotę.Nie zważając uwagi na to gdzie jesteśmy,jak jakieś oszalałe podbiegliśmy do siebie i mocno przytuliliśmy.Brakowało nam tego.
Alex:
Po lekcji matematyki,chciałem pogadać z Mad w cztery oczy.Ale nie mogłem jej nigdzie znaleźć.Chodziłem po całej szkole.W końcu zobaczyłem Maxa przy damskiej toalecie.Podszedłem do niego,aby zapytać się czy nie widział Mad.
-Stary nie widziałeś może Mad.Wszędzie jej szukam.
-Z tego co mi wiadomo to teraz jest w toalecie z Nicolą.
-Co?Przecież oni się tam się pozabijają.
Szybko pobiegłem w stronę łazienek.Nie słychać żadnych głosów.Przeraziłem się trochę.Bo znam ich historię,jak doszło do kłótni i ile się do siebie nie odżywali.Otworzyłem i drzwi i moi oczom ukazał się słodki widok. Madeleine stała przytulona z Nicole.A już myślałem o najgorszym.
Zapewne poczuły ze ktoś stoi za nimi,bo się odwrócili.
-A ty Alex pomyliłeś łazienki.-spytała Nicole.
-Nie..Znaczy tak.Nie przeszkadzam już wam.-wyszedłem oddychając z ulgą.
Madeleine:
W końcu odzyskałam kontakt z Nicole.Usiedliśmy nawet na jednej lekcji.Było super,gdyby nie nauczycielka z matematyki.Oznajmiła nam ze mamy z nią później zastępstwo.Załamałam się,Kolejna lekcja z tą nudziarą i tym bałwanem.Pewnie nie wiecie o kogo chodzi.To może wam pomogę.Chodzi o Akexa.Uhh może jakoś z nim wytrzymam. Chociaż jak się odwróciłam w jego stronę,to widziałam ten jego uśmieszek.Ehh nie będzie łatwo.
Zostało do końca lekcji jeszcze dwie minuty.Spakowałam książki,bo i tak nauczycielka siedzi przy biurku i przegląda telefon.
Jedna minuta iiii koniec....
Razem Z Nicolą jej chłopakiem oraz Alexem(ja wypowiedziałam jego imię serio?) poszliśmy pod klasę matematyczną.Dobrze ze mamy dziesięć minut przerwy,mogę chociaż trochę pożyć bez Alexa.
*****************
Noi koniec dobroci.Ze musiał zadzwonić ten cholerny dzwonek na lekcję.Ehh jakoś wytrzymam te 45 minut lekcji.No chyba ze Alex nie usiądzie ze mną.Było by fajnie.Tylko ze to jest moje marzenie bo właśnie usiadł tam gdzie siedział przedtem,czyli ze mną.Muszę jakoś z nim wytrzymać.Po prostu nie będę zwracać uwagi na niego.
Z Alexem nie jest możliwa normalna lekcja.Jak nie piszę do mnie na wiadomościach,to dotyka mnie.Szału można dostać.Dobrze ze to ostatnia lekcja i w końcu domek.Tylko ze zanim zajadę do domu minie pół godziny.Czyli w domu będę na 17:00.Jezu i potem lekcję odrobić,to już dwie godziny mniej.Zrobić kolację,wykapać...O ludu ile tego jest.Gdybym mieszkała z rodzicami bym nie musiała robić kolacji.I bym miała więcej czasu dla siebie.Ale cóż...Nienawiść do brata do tego doprowadziła.
Miałam dość już Alexa i tych jego zaczepek,przesiadłam się do innej ławki.On tylko bruknął coś pod nosem i już na mnie nie patrzył.
Reszta lekcji minęła mi spokojnie.Chociaż bez Alexa było trochę dziwnie.Co ja mówię.Było fajnie...
Przed szkołą pożegnałam się z Nicolą i ruszyłam w drogę.
Tak jak mówiłam przedtem po pół godzinie byłam w domu.
Trzy godziny później.....
Najedzona i odświeżona leżałam już w łóżku wgapiając się w telefon. Przeglądnęłam Facebooka,miałam jeszcze napisać do Nicole,ale moje oczu zrobili się ciężkie. Odłożyłam telefon na szafkę,położyłam się na bok z myślą ze zasnę,ale nie zasnęłam.Sięgnęłam po słuchawki,bo to jest mój zwyczaj zasypiania.Puściłam muzykę,położyłam się na plecy,nie minęła chwila a oczy coraz bardziej mi się zamykali.Przewróciłam się na bok i nie wiem kiedy odpłynęłam w krainę morfeusza.
CZYTASZ
Miłość sąsiada
RomanceDziewczyna wyprowadza się z domu do nowego miasta.Gdy tylko zobaczyła swojego sąsiada wiedziała ze będzie miała z nim problem... Czy jedna noc spędzona z sąsiadem zmieni życie Madeleine na zawsze? Ona-Niska blondynka o piwnych oczach,ma brata które...