Hana
- No hej-powiedział uśmiechnięty Niall wchodząc do domu
- Cześć-odpowiedziałam posyłając mu mały uśmiech.
Nasz wspólny projekt i godziny spędzone z Harrym. Nie wiem jak ja to wytrzymam.
- Gotowa?-spytał Harry pojawiając się za nim
- A ty? Z tego co wiem to nie masz pojęcia o prawie, ty je tylko łamiesz-odpowiedziałam zgryźliwie
Harry zaśmiał się gardłowo tą swoją seksowną chrypką i spojrzał na mnie rozbawiony
- Jakoś sobie poradzę, jak zawsze...
- Wchodź i nie gadaj tyle-wywróciłam oczami wpychając go do środka
To będzie ciężki wieczór.
Stanęli na środku holu rozglądając się w około
- Niezły dom-odezwał się Horan
- Dzięki, będziemy pracować w gabinecie mojego taty, po schodach drugie drzwi na prawo, dziewczyny już są, ja zrobię tylko coś do pica i zaraz do was przyjdę
- Pomogę Ci-odpowiedział Harry
Wzruszyłam ramionami i poszłam do kuchni a on za mną
- Gdzie Kat?-spytał kiedy grzebałam w lodówce wyjmując sok
- Ma dzisiaj wolne, pojechała do przyjaciółki
- Pozdrów ją ode mnie
- Raczej nie będzie zadowolona
- Dlaczego?
- Bo wie co mi zrobiłeś-powiedziałam spokojnie
- A to lepiej nie wspominaj jej że tu byłem
- Tak, tak będzie lepiej
Ułożyłam wszystkie szklanki i produkty na stole i zaczęłam przygotowywać napoje. Harry patrzył na mnie chwilę ale kiedy spojrzałam na niego oczekując pomocy w końcu podszedł do mnie i zaczął wrzucać lód do szklanek. Kiedy wszystko było gotowe przejął ode mnie tace i poszedł za mną do gabinetu.
Kiedy do niego weszliśmy Horan właśnie zabawiał Pat opowiadając jej jakieś tanie żarty a Ef siedziała na fotelu i tylko przewracała oczami.
- Do roboty-powiedziałam siadając na środku miękkiego dywanu-śmiać będziecie się później
- Jaka jest sprawa?-spytała Ef przeglądając notatki
- Morderstwo drugiego stopnia, oskarżony Logan Scott, musimy ustalić kto kim jest
- Ja mogę być mordercą, jestem w tym dobry-odezwał się Niall
- W mordowaniu?-spytała przerażona Pat
- Tak-wzruszył ramionami jak by to była najnormalniejsza rzecz na świecie
- Nie strasz jej-skarcił go Harry-on żartował Pat-powiedział do dziewczyny ale kątem oka zauważyłam jak się uśmiecha
- No to sprawę oskarżonego mamy rozwiązaną, ja mogę być prokuratorem, kto będzie sędzią?
- Ja!-zerwała się Pat
- Ok, adwokat?
- Ja-odezwał się Harry
- Na pewno? Wiesz co robisz?
- Doskonale-posłał mi swój uśmiech
- A ja?-spytała Ef
- Ty będziesz obrońcą posiłkowym, oskarżenie jest poważne więc przydasz mu się-wskazałam na Harrego
CZYTASZ
Fight || H.S.
FanficJedno głupie zadanie które zmieni wszystko. Harry który wykona zadanie i Hana która staje się jego ofiarą. Czy połączy ich coś więcej, czy Harry zda sobie sprawę że jego zadanie nie ma już znaczenia, że liczy się tylko ona, czy Hana odkryje okrutną...