(+18)Hana
Po rozmowie z tatą spadł mi kamieni z serca, postanowiłam że trochę pomęczę Harrego za jego dzisiejsze zachowanie w samochodzie i powiem mu o tym dopiero jutro osobiście. Darowałam sobie też teflony do niego bo skoro ''pracuje'' to pewnie nie ma dla mnie czasu a ja nie jestem zaborczą dziewczyną która cały czas wisi na szyj swojego faceta więc zadzwoniłam do Ef.
- Wieczór filmowy u mnie za godzinę
- Rozkazujesz mi?-spytała
- Tak
- Co ten Harry z tobą robi...
- Nie marudź tylko za godzinne u mnie i kup po drodze coś dobrego...
Rano obudziłam się tuż obok Ef leżąc na łóżku pełnym śmieci z wczorajszego nocnego oglądania. Przemogłyśmy całego Hannibala i Ojca Chrzestnego wyobrażając sobie w jego roli Harrego. Płakałam ze śmiechu kiedy wyobraziłam sobie jego policzki wypchane watą takie jakie miał Marlon Brando. Wyglądał by komicznie. Usnęłyśmy dopiero nad ranem miedzy chipsami paluszkami i czekoladą a teraz były tego efekty. Czułam pod pupą wielkiego chipsa który wpijał się niemiłosiernie w moje pośladki a prawa ręka cała była w mlecznej roztopionej czekoladzie. Jakoś zdołałam się wyswobodzić z tego barłogu i zostawiając śpiącą Ef poszłam pod długi orzeźwiający prysznic. Kiedy z niego wróciłam Ef już nie spała tylko podjadała popcorn z wielkiej miski która leżała na środku łózka.
- Co dzisiaj robimy?-spytała zajadając się kukurydzą
- Może zakupy? Przyda mi się trochę bielizny
- Hmm-wzruszyła dwuznacznie brwiami a ja uśmiechnęłam się przewracając oczami-bierzesz tabletki?
- Jasne-wzruszyłam ramionami-nie chcę mieć teraz jeszcze ciąży na głowie
- Ciekawe jak by zareagował Harry?
- Nie wiem, nigdy o tym nie rozmawialiśmy
- No i na razie jest to zbędne, musimy korzystać z życia póki jesteśmy młodzi, pić, palić, imprezować
- A pro po imprezowania, przyda mi się nowa sukienka na imprezę w przyszłym tygodniu
- A tak prawie o tym zapomniałam...szykuje się biba stulecia
- Taa Naill jest bardzo podekscytowany, już wszystko organizuje
- Tak się starać dla zwykłych studentów
- Jak on to powiedział chce poczuć się jak w filmie wieczny student...
Ef parsknęła śmiechem i wstała powoli z łóżka.
- Jak wrócę z pod prysznica masz być gotowa do wyjścia-powiedziała zanim zniknęła w łazience
- Ty mi rozkazujesz?
- Tak
- A dlaczego?
- Bo tak
- Aha-rzuciłam w nią wielką poduszką ale za nim w nią trafiła ona szybko schowała się w łazience śmiejąc się głośno.
Na zakupach dość że kupiłam 4 zestawy nieziemskiej bielizny która mam nadzieje spodoba się Harremu to jeszcze skusiłam się na piękną czerwoną sukienkę i szpilki do kompletu. Niby mało ale wybieranie tego zajęło nam dobre kilka godzin. Zakupy w naszym wydaniu zawsze wyglądają tak samo, godzinami chodzimy po sklepach gadając bez przerwy i co jakiś czas przymierzając jakiś fajny ciuszek. Tym razem wcale nie było inaczej a do sowich domów wróciłyśmy późnym popołudniem.
CZYTASZ
Fight || H.S.
FanfictionJedno głupie zadanie które zmieni wszystko. Harry który wykona zadanie i Hana która staje się jego ofiarą. Czy połączy ich coś więcej, czy Harry zda sobie sprawę że jego zadanie nie ma już znaczenia, że liczy się tylko ona, czy Hana odkryje okrutną...