Hana
Zanim się obejrzałam był już wieczór a my czekaliśmy razem z Harrym na naszych przyjaciół. Byli trochę zaskoczeni kiedy dzwoniliśmy do nich mówiąc że dzisiaj jest impreza ale każdy z nich powiedział że musi się porządnie napić i nie ominie takiej okazji. Katering który Harry zamówił też się postarał, stoły uginały się od kolorowego alkoholu i rożnych przekąsek i na sam ich widok robiłam się głodna.
- Wyglądasz kurewsko seksownie-Harry uśmiechnął się obejmując mnie w tali
- Mówiłeś mi to już z 5 razy-przypomniałam mu
- Wiem i będę powtarzał cały wieczór
Cóż może to zabrzmi samolubnie ale naprawdę wyglądam dobrze. Czarne skórzane spodnie wydłużają i wyszczuplają mi nogi a krótki czerwony t-shirt odsłania mój płaski brzuch, włosy mam rozpuszczone i lekko potargane a twarz zdobi dość mocny i drapieżny makijaż. Nigdy nie myślałam o sobie w tych kategoriach ale wystarczyło że Harry ciągle mi powtarza że jestem jego boginią a ja sama zaczynam w to wierzyć.
- Ty też wyglądasz....seksownie-zachichotałam cicho a on razem ze mną. Miał na sobie swoje ulubione jeansy i zwykły biały t-shirt i mogę śmiało przyznać że tylko Harry w tak prostych ubraniach potrafi wyglądać tak bosko.
Odwróciłam się do niego przodem i pocałowałam namiętnie w usta
- Może jeszcze zdążymy?-spytał Harry oddając pocałunek
- Może-uśmiechnęłam się zadziornie a on podniósł mnie do góry. Oplotłam nogi wokół jego bioder i dałam się nieść w nieznanym kierunku.
- Kuchnia? Sypialnia? Salon?-spytał całując moją szyję
- Wszystko jedno byle szybko...-odpowiedziałam mogąc ledwo oddychać kiedy jego język wędrował w górę i w dół po moim karku
- Więc kuchnia-mówi sadzając mnie na blacie
- Uwielbiam kuchnie-wydyszałam przyciągając go bliżej siebie. Stanął między moimi rozchylonymi nogami i całował mnie mocno w usta. Jego język brutalnie wdarł się do środka a ja poczułam rosnące we mnie porządnie.
- Musiałaś dzisiaj założyć swoje najbardziej obcisłe spodnie?-spytał siłując się z zamkiem
- Ciągle powtarzasz że mam w nich nieziemski tyłek-odpowiadam zadziornie a on uśmiecha się szeroko i podnosi mnie lekko żeby zsunąć ze mnie materiał
- Twój tyłek we wszystkim wygląda nieziemsko-mówi wędrując ręką do wnętrza moich majtek-bez niczego też-kończy a ja uśmiecham się szczypiąc delikatnie jego szyje. Słysze jego ciche westchnienia i czuje jego rękę coraz bliżej mojego centrum na co moje ciało zaczyna lekko drżeć
Już chcę rozpinać rozporek w jego jeansach kiedy słyszę dzwonek do drzwi. Zamieram na chwile a Harry mówi
- Nie otwieraj
- Jak? Przecież ich zaprosiliśmy
- Mogą poczekać 15 minut
- Nie mogą to niegrzeczne-całuję go po raz ostatni i zeskakuje z blatu wsuwając na siebie spodnie i poprawiając włosy
Harry wzdycha głośno i z smutną miną podąża za mną do holu.
Przejrzałam się po raz ostatni w lustrze i nacisnęłam klamkę. Uśmiechnęłam się widząc znajome twarze chłopaków i ich dziewczyn. Każdy ma w ręce jakieś pudło a Niall stoi niemal cały zasłonięty przez wielką palmę. Parsknęłam śmiechem kiedy odsunął jeden liść i puścił mi oczko.
CZYTASZ
Fight || H.S.
FanfictionJedno głupie zadanie które zmieni wszystko. Harry który wykona zadanie i Hana która staje się jego ofiarą. Czy połączy ich coś więcej, czy Harry zda sobie sprawę że jego zadanie nie ma już znaczenia, że liczy się tylko ona, czy Hana odkryje okrutną...