1

869 71 12
                                    

POV Brook

Dzień jak codzień, w życiu każdego normalnego nastolatka zaczynał by się od opuszczenia swojego łóżka z grymasem na twarzy, aby w końcu dotrzeć do szkoły, w której spędzi połowę swojego dnia, żeby wrócić zmęczonym po zajęciach i rzucić się na łóżko czekając, aż któryś z rodziców zawoła go na wspólny obiad.
Czas leci tak szybko, że nastaje wieczór, a z tym również sen, który zwiastuje kolejny dzień przepełniony rutyną, czekając aż w końcu nadejdzie weekand.
Lecz także rzeczy nie dotyczą nas! A nas mam na myśli mnie, Andiego, Ryana i Mikey'ego, z którymi tworzymy boyband.
Jestem jego trzecim członkiem, Andy pierwszym zaś Ryan drugim. Nie ciężko się domyślić, że ostatni był Mikey.

Właśnie dzisiaj wszyscy bardzo podekscytowani zerwaliśmy się z samego rana, zaczynając się ubrać oraz szykować ponieważ dzisiejszy dzień był wyjątkowy!
A mianowicie jedziemy do studia z naszym managerem nagrać pierwszą wspólną piosenkę, którą napisał Andy, wczoraj dodając ostatnie szlify pod czujnym okiem Blaira.

-Brook gotowy?- zapytał mój blond przyjaciel, trzymając w ręce gitarę będąc już gotowym do wyjścia

- Tak już!- krzyknąłem wesoło poprawiając jeszcze swoje włosy, po czym dołączyłem do pozostałych czekających przy wyjściu chłopaków ze stojącym na czele Ryanem, który wszystko nagrywał.

Pół godzinna podróż do studia minęła bardzo szybko, więc nim się obejrzeliśmy byliśmy już na miejscu.

-Cześć stary, siema chłopaki! - przywitał się znajomy Blaira, gdy tylko przekroczyliśmy próg jego studia, na co my zrobiliśmy to samo

-Dobra, więc pokażcie co tam macie- odparł po wstępnej rozmowie z nami oraz megangerem, który zostawił nas już samych.

- Jasne- rzekł Andy i wyciągnął swoją gitarę, uprzednio sprawdzając czy przypadkiem się nie rozstroiła, po czym pod śpiewując zaczął grać.
Wszyscy uważnie patrzylismy jak Andy idealnie a wręcz perfekcyjnie  dopasowuje palce do poszczególnych chwytów, przez co z instrumentu wydobywał się dźwięk naszej piosenki

-Dobra, ja zrobię podkład potem dogramy Ciebie Andy jak grasz na gitarze i ewentualnie zrobimy wstawke na elektyczniej, a za ten czas dogadajcie się co to tekstu- odparł siadajac do biurka z komputerem od razu zaczynając tworzyć

-My wiemy co kto, nie? - zapytał Ryan stając nad Andym, który siedział na małym krzesełku na przeciw kanapy gdzie siedziałem ja oraz Mikey

-Tak- powiedział tylko Fowler uśmiechając się do młodszego, po czym ponownie wrócił do cichego grania na gitarze.

Czekając na nasz podkład muzyczny nie mając nic lepszego do zrobienia złapałem telefon tak jak Ryan i zacząłem przeglądać insta.
Dużo Roadies- bo tak właśnie nazywają się nasze fanki dodawały nasze zdjęcia z nimi jak i po prostu któregoś z nas.
Polubiłem kilkanaście z nich, które najbardziej mi się podobały oraz spojrzałem jeszcze na DM's również na kilka odpisując.

W trakcie tego gdy Andy nagrywał swoją część wokalu do muzyki, która została już stworzona, Ryan wszystko w dalszym ciągu nagrywał, by potem razem z Cobbanen zmontować to i wrzucić na nasz kanał.

- Jak tam Broooookieee? - podszedł do mnie Beaumont, kierując w moja stronę aparat

-Podekscytowany jestem i to nawet nie wiesz jak! - odparłem uśmiechając się i przejmując na chwilę kamerę, ponieważ Andy skończył swoją część, więc przyszła teraz pora na niego.
Zaraz po Ryanie byłem ja, a potem zostały już praktycznie same poprawki, co nie sądziłem, że potrwa tak długo.

Był już prawie wieczór, wszyscy byliśmy głodni i zmęczeni ale zadowoleni i szczęśliwi. Fowler razem z Beaumontem dogrywali jeszcze chórki, więc ja postanowiłem przysiąść się do Cobbana, który lekko przysypiał na kanapie.
Odchyliłem głowę do tyłu na oparcie czarnej skórzanej kanapy i cicho westchnąłem, przymykając oczy.

- Brook, sms- powiedział Andy

-hmmm?- mruknąłem uchylając jedną powiekę

-Sms- powtórzył Ryan, podając mi urządzenie, które podłączone było do kontaktu

Wstałem z miejsca i ruszyłem w stronę bruneta, biorąc od niego swoją własność, spoglądając na wyświetlacz widząc dziwnego smsa.

Mam nadzieję, że się podoba 😊
Do następnego 😚

SOULMATE   ×JACKLYN×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz