Dwudziesty trzeci

5.4K 326 41
                                    

Rozdział zawiera treści erotyczne, które nie sa przeznaczone dla osób poniżej 16 roku życia, mimo że i tak wiem że to przeczytacie zbereźne dzieci. 

- Jesteś pewna, że chcesz to zrobić? Teraz? Ze mną? - Zapytałem całkowicie zaszokowany.

- Oczywiście, Harry. Nie wyobrażam sobie nikogo innego, a teraz się zamknij i mnie pocałuj. 

- Z przyjemnością. - Mruknąłem i wpiłem się dość agresywnie w jej wargi. 

To było dla mnie dziwne, nigdy nie byłem z dziewicą, ale słyszałem, że jest to strasznie bolesne. Nie mówię, że nie czekałem na moment, aż będę mógł ją zerżnąć, bo chciałem zobaczyć ją dochodzącą pode mną od momentu, kiedy ją ujrzałem po raz pierwszy. 

Podniosłem się z kanapy i wziąłem ją na ręce. Oplotła swoimi nogami moją talię i zajęła się całowaniem mojej szyi i szczęki, kiedy ja niosłem ją w górę schodów, żeby znaleźć się w mojej sypialni. 

Fakt, że Courtney jest drugą kobietą, która będzie spała ze mną w tym łóżku, zaraz po mojej byłej narzeczonej jest dla mnie czymś dziwnym, ale o dziwo nie jest to niekomfortowe, mało tego, wydaje mi się to w porządku, czymś co jest poprawne.

Nasze usta łączą się brutalnie, kiedy jej ciało znajduje się pod moim i zatapia w miękkich poduszkach położonych na pościeli. Jej długie palce wplatują się w moje włosy, z gardła wydobywa mi się lekki pomruk przyjemności, tak długo na to czekałem. 

Moje wargi błądzą po rozgrzanej skórze jej szyi, a palce łapią za materiał jej bluzki, który za chwilę leży zapomniany na podłodze ukazując mi jej idealne cycki. Czuję, że twardnieję, kiedy tylko patrzę na jej klatkę odzianą jedynie stanikiem i coraz szybciej unoszącą się, kiedy całują skórę tuż nad jej spodniami. 

- Harry, proszę. 

- O co, skarbie? 

- Więcej, potrzebuje Cię. - Kurewsko podoba mi się, jak mnie błaga.

Niemal natychmiast spełniam jej oczekiwanie odpinają guzik jej spodni i ściągając je razem z majtkami. Pieprzoną czarną koronką, za którą mógłbym dać się pokroić, jest niesamowicie gorąca i dziwie się, że nikt jej jeszcze nie przeleciał. Gdyby nie była dziewicą, prawdopodobnie pieprzyłbym ją już na jednym z pierwszych naszych spotkań, wydaje się zupełnie nie wiedzieć jak jej ciało apetycznie się prezentuje w oczach mężczyzn. 

Wkładam w nią palce i muszę przyznać, że jest cudownie wilgotna i niesamowicie ciasna. Pierdolony najlepszy duet, jaki może wymarzyć sobie facet. Pieczenie w moim kroczu staje się z każdą chwilą nie do wytrzymania, ale muszę się powstrzymać jeszcze chwilę, żeby jej wystraszyć.. Jej mięśnie zaciskają się na moich palcach, a ona sama wije się na łóżku, więc wyciągam palce z jej wnętrza, niemal warczy na mnie z chęcią mordu wymalowaną na twarzy.

- Zróbmy to razem, kochanie. - Mówię, a ona przygryza wargę. Kurwa, nie dam rady dłużej.

Zdejmuję swoją koszulkę i odpinam spodnie, a jej wzrok podąża w dół i słyszę jak bierze oddech, kiedy widzi mojego kutasa. Jestem podniecony do granic możliwości i jedyne co chcę to rżnąć ją tak mocno i głęboko jak tylko będę mógł. 

Courtney zdjęła swój stanik i rzuciła go gdzieś na podłogę, a ja nachylam się i szukam w półce gumki, którą wpada w moje ręce prawie natychmiast, muszę być przygotowany zawsze, przeklinam siebie, że nie mam żadnego lubrykantu, który mógłby sprawić, że lepiej mnie przyjmie, ale nie sądziłem że będę miał w swoim łóżku dziewice. 

Przejeżdżam dłonią po swoim kutasie kilka razy i nakładam prezerwatywę. Ustawiam się w idealnej dla siebie pozycji nachylając się i całując ją delikatnie w usta.

- Gotowa? - Pytam, a ona tylko kiwa głową i przygryza swoją wargę. - Jesteś pewna, Courtney? To może być bolesne.

- Tak, Harry! Proszę, skończ gadać. - Wywraca swoimi oczami i zarzuca swoją nogę na moją talię delikatnie popychając mnie w swoim kierunku. 

Nakieruję się i najdelikatniej jak umiem wsuwam się w nią. Na jej twarzy natychmiast pojawia się grymas, a oczy zacisnają się w uczuciu bólu, kiedy daję jej chwilkę do przyzwyczajenia się do uczucia mnie w jej środku. 

- Csiii. - Szepcze i całuję ją po całej twarzy, kiedy wysuwam się ekstremalnie wolno i wsuwam jeszcze raz. To cholernie gówniane, bo nie robiłem tego nigdy wolno. 

Staram się złapać odpowiednie, równomierne tempo. Powoli przyjemność zaczyna przejmować nade mną kontrolę. Słyszę jej jęki i urywane oddechy na mojej szyi, kiedy zniżam się, że pocałować jej szczekę. 

Chwilę później daje jej mocniejsze pchnięcie, a ona mimo, że bierze głęboki oddech, wydaje się czuć w porządku. 

- Boli jeszcze? - Pytam wzdychając.

- Już nie tak bardzo. - Mówi wypychając biodra w moją stronę. 

Zatapiam się w nią coraz szybciej i mocniej, a jej paznokcie przejeżdżają po moich plecach, kiedy obdarzam ją głębokimi pchnięciami moich bioder. Nagle Courtney głośno jęczy moje imię i domyślam się, że trafiłem na jej najwrażliwszy punkt. 

- Tutaj? - Mruczę i staram się nieprzerwanie wracać do punktu głęboko w jej wnętrzu, a ona jęczy coraz głośniej i myślę, że bliża się do swojego orgazmu. 

Poruszam się coraz pewniej, a jej mięśnie zaciskają się i pulsują na moim kutasie, właśnie dzieje się to na co tak kurewsko długo czekałem, odchyla swoją głowę do tyłu i przygryza wargę, a jej ścianki ściskają mnie nieubłaganie prowadząc w dobrym kierunku, ku spełnieniu. 

Courtney opada zdyszana na poduszki, a ja pcham jeszcze kilka razy i sam szczytuję. Widok jej, kiedy ogarnia ją orgazm jest czymś, co wyryło się na stałe w mojej świadomości, jest kurewsko piękna. 

Opadam zaraz obok mniej i ściągam prezerwatywę, wyrzucając ją do kosza, stojącego niedaleko. Courtney odwraca głowę w moją stronę z uśmiechem wymalowanym na jej twarzy i przybliża się wtulając w mój bok. Przyciskam ją do siebie jeszcze bliżej przykrywając nas kołdrą, a jej głowa ląduje na mojej klatce.

- Kocham Cię. - Składa delikatny pocałunek na moim torsie. 

- Ja Ciebie też, kochanie. - Odpowiadam, zanim odpływam w sen. 

***

lel, czujecie to, że napisałam utrate dziewictwa z perspektywy faceta? no ja też nie :D pewnie jest gówniany, bo moja empatia nie sięga tak daleko :D ide ogarnąć się w życiu, bo dopiero wróciłam od babci i piszę rozdział DS. elo :D do wtorku, kisski! 

Detective StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz