12 dzień

746 23 0
                                    

Obudziłam się o 9 i słyszałam ,że ktoś jest w domu. Nie była to Sara , to ktoś inny. Poszłam do łazienki ogarnęłam się i ubrałam ciemno- zieloną koszulę z długim rękawem i czarne spodnie z dziurami. Weszłam do kuchni a tam siedział Wrzosek.

W- O Bella musimy pogadać
S- Nie Wrzosek ty głupi jesteś!

Kłucili się a ja do myślałam się ,że chodzi o mnie i Dawida.

B- STOP MOŻE MI KTOŚ powiedzieć o co chodzi!?!
W- Bo chodzi o Dawida.
S- Nie słuchaj go!
W- Wim ,że to głupie ale lepiej by było jakbyście byli razem.- zaproponował lekko
B- Wrzosek ty głupi jesteś! On był pijany! Nic mu nie przypominaj! Jestem tu jakieś 12 dni , ledwo się znamy a ty chcesz żebyśmy byli razem!?
W- ALE JAK on sobie to przypomniał TO co wtedy?!
B- No nic kuźwa. Trudno jak mu nic nie powiecie to sobie tego nie przypomni

Obydwoje patrzyli się na mnie jakby nie wiedzieli o co chodzi.

B- Ej obydwoje posłuchajcie. Nic mu nie przypomnicie, i nie przypomnicie , okej ? Zrozumieli?
W i S- Tak
B- Grzeczne dzieci

Uśmiechłam się a oni odwzajemnili. Wrzosek wyszedł a ja gadałam o ty z Sarą.Do drzwi zadzwonił dzwonek. Sara wstał  i zobaczyła kto to.

S- Bella to Dawid!
B- Dobra nic wpuść go.

Chłopak weszedł i pokierował się prosto w moją stronę nie mówiąc Sarze ,,cześć,,.

DK- Bella ja przepraszam, ja kretynem byłem.
B- Okej , wytłumacz o co chodzi?
DK- No bo ja cię wczoraj obraziłem na imprezie Wrzosek mi wszystko powiedział.
Popatrzyłamy na Sarę a ona zapytała
S-A co on ci powiedział dokładnie?
DK- Oj ,że mówiłem ,że jesteś brzydka , wyzywałem cię i ,że się przezemnie rozpłakałaś PRZEPRASZAM!
B- Okej i tak tego nie brałam na poważnie bo byłeś pijany.
DK- I tak przepraszam. Ja tak wcale nie myślę.
B- Okej spokojnie wszystko jest Okej.
DK- Na serio?
B- Tak
DK- Dzięki a teraz zmywam się bo mam kilka spraw do załatwienia.
B- Okej

Przytulił mnie i Sarę i wyszedł. Odetchłam z ulgą.Nie myślalam ,że był taki pijany ,że nic nie pamięta. To nawet lepiej.Sara zadzwoniła do Wrzoska.

S- Halo, no niezłą historyjkę wymyślułeś
W- Wiem ,że nie powinienem nic mówić ale on sobie przypominał i się mnie wypytywał.
S- Spoko dobrze ci to poszło bo przyszedł przepreszac Bellę.
W- Serio?! Dobra kończe bo idzie w moją stronę.
S-Pa

Rozłączyła się.

Postanowiłyśmy pójść na jakieś zakupy. Po 4 h plątania się po galerii poszłyśmy do McDonald'a i wróciłysmy do domu.

Dziś oglądałyśmy seriale na Netflixie i jadłyśmy pizzę. Przez cały wieczór myślałam o tej całej sytuacji z Dawidem. On jest Okej i go lubię ale nie wiem czy mogłabym być z nim. Po serialach włączyliśmy jakiś film i oglądałyśmy go do 2.

40 dni z przyjaciółką.( DK)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz