16 dzień

748 27 1
                                    

(Wtorek dzień 2 obozu)
Jak nigdy dotąd wstałam o 7:30 z dokładnością. Zaczęłam budzić Dawida ale on mnie nie słuchał.

B- Dawid wstawaj bo dzisiaj jest bardzo ciekawy dzień.
Chłopak się zedrgną niespodziewanie i wzią mnie na swoje ręce. Nie wiem kiedy to zrobił ale Okej.
DK- Ciekawy dzień czyli jaki?
Zapytał chłopak bardzo zadowolony z swojego pytania.
B- No dzisiaj jest no spotkanie z fanami itd. No wiesz ten cały obóz.
DK- No tak a później od 16 mamy wolne
B- Dawid nie wiem do czego dążysz w tym momencie?!
DK- Załóżmy ,że zapraszam cię dziś na randkę albo spacer o 20
Popatrzył na mnie jak zwykle z uśmiechem od ucha do ucha.
B- A załóżmy ,że ja nie wgrazam zgody
DK- Hmm... No to przykro mi ale ci tego nie odpuszczę. Ale teraz tak na serio
B- No dobra niech ci będzie

Dał mi buziaczka w policzek i poszedł w stronę łazienki( oczywiście wcześniej mnie zostawiając na ziemi).
Ja ubrałam dziś spodenki z wysokim stanem w kolorach biało- czarnych( paski od góry do dołu) i biały crop top oraz moje czarne adidasy NMD.
Zrobiłam lekki makijaż i upiełam włosy w koka. Wziełam telefon i przeglądałam instagrama. Dostałam powiadomienie ,że Dawid Kwiatkowski dodał jakieś zdjęcie.
Na tym zdjęciu byłam ja, Dawid ,Igor ,Wrzosek  i Sara.
Komentarze były miłe i fajnie ale zauważyłam ,że było dużo komentarzy pisane do mojej postaci :
,, co to za śliczna blondynka?,,
,,Dawid czy to twoja dziewczyna?,,
,, bylibyście śliczną parą,,
,,przytuliłbym blondynkę,,
,, dlaczego ona jest na tym zdj?,,

Okej koniec.

Zeszłam do kuchni i wyciągnełam jogurt naturalny , owoce i jakieś płatki. Zjadłam śniadanie i kierując się z Sarą w stronę fanów gadałyśmy cały czas. Fani ułożyli się w półkolu na plaży a Igor trzymał jakieś woreczki.

I- Słuchajcie. Zostaliście podzieleni na grupy. Z tych 15 grup wybierzemy 2 osoby do konkursu ,który za chwile wytłumaczę. Jeśli ktoś nie będzie chciał wsiąść udziału to Okej może nie brać. Więc ja teraz wsypie pierwszą grupę...
Igor losował. Wylosował kilka dziewczyn
Anię, Marysię, Partycję, Karolinę,Amandę, Zuzie,Klaudię,Julię,Milene,Amelię,Ale, Ole,Ize,Dominikę i Faustynę. Było 15 dziewczyn a reszta zrezygnowała. Nikt nie chciał się dopisać.

W- A żeby było ciekawiej to tu z naszej grupy też wylosujemy jedną osobę.
Wrzosek pokazał od Dawida do mnie czyli wszystkich bo ja stałam na końcu a Dawid na początku.
I- No więc tak z tej ekipy jest.. O masakra ale cyry... Bella!!!
B- CO!?
Jak usłyszałam swoje imię to nie wiedziałam co zrobić byłam pewna ,że to sprawka Dawida.
B- Nie ja podziękuję
DK- Ty się nie możesz wypisać!
Powiedział stanowczo Dawid a fanki potwierdziły. Przecierz to tylko głupi konkurs. Za to nic nie ma.
B-No okej
Wszyscy zaczęli bić brawa a Igor zaczynał.
I- W tym konkursie chodzi o to ,że Dawid wybierze każdej z was jakąś piosenkę a wy będziecie musiały nauczyć się słówa i ją zaśpiewać. Oprócz tego każda z was musi znać jeszcze jedną piosenkę gdyby były jakieś wątpliwości.( Dawid już wymyślał piosenki) ,która z was zaśpiewa najlepiej będzie miała jeden wieczór do spędzenia  z Dawidem.

Dziewczyny zaczęły piszczeć a Dawid podszedł do mnie.

DK- Mam nadzieje ,że wygrasz
B- Postaram się wszystko zrobić aby przegrać- Uśmiechłam się do niego i wysłałam buziaka. Dziewczyny zaczeły podchodzić do Dawid a ten mówił im piosenki. Wszystkie znały te piosenki więc nie było problemu ze słowami. Mi się oberwała wiecie jaka piosenka. Jako jedyna miałam piosenkę Alvaro Solero ,,La cintura,, serio Dawid ?! Serio?!
Reszta dziewczyn miała polskie piosenki albo angielskie a nie jakieś jak ja. Znaczy ja lubię piosenki Alvaro Solero ale tekst piosenki mnie tak dobija ,że ja tego za 2 lata nie zapamiętam.
Wszystkie dziewczyny rozeszły się i każdy spędzała aktywnie czas na plaży. Ja oczywiście musiałam coś robić żeby ... Nie dokończyłam myśli bo jakaś osoba zabrała mnie na ręce i zaczęła biec w stronę morza.

B- Dawid nie. Nawet się nie warz!
Wpiegł ze mną do wody i zanurzył się ze mną w wodzie. Co za kretyn!
B- Dawid ty debilu!
Zaczęłam się śmiać i trochę poważnieć.Zaczęłam chlapać go wodą a on mnie.
B- Dawid chodźmy już stąd. - pod nogami poczułam ,że coś się rusza.
DK- Co jest!?
B- Chodźmy już stąd! - Zaczęłam trochę krzyczeć
Pod moimi nogami zaczęła robiła się dziura a ja się zapadać.
DK- Bella co ty robisz!
B- Dawid to mnie wciąga!
Zaczęłam się coraz szybciej  zapadać i tonąć. Dawid próbował mnie wyciągnąć ale nie dawał rady. Do wody wbiegł Wrzosek z Igorm ,którzy mu pomagali.
DK- Bella wytrzymaj jeszcze trochę!
To były ostatnie słowa, które usłuszałam. Później zasnełam.

Obudziłam się leżąca w łóżku w naszym ,, hotelu,,. Bolała mnie głową a koło mojego łóżka siedziała Sara ,która jak zobaczyła ,że się obudziłam to wyszła na balkon i zaczeła krzyczeć ,, Dawid ( po czekała aż się na nią patrzy) obudziła SIĘ!,,

S- Hej jak się czujesz ?
B- Dobrze. Tylko co się stało?
S- Byłaś w wodzie i na tym co stałaś zaczęło się to zapadać. Chłopaki cię ledwo co wyciągnęli. Igor trzymał ci głowę żebyś się wodą nie zachłysneła a Dawid z Wrzoskiem się wygrzebywaliu. Żeby nie robić sensacji to po prostu cię tu przynieśli a lekarz powiedział,że nic ci nie jest. Jakby coś to mamy jechać do szpitala. I oni właśnie kończą zabawy bo od 10-13 siedzieli na plaży a potem od 14-17 teraz robili coś.
B- Okej już mi nic nie jest dobrze się czuję.

Wstałam i chciałam wyjść na balkon kiedy do pokoju wparował Dawid i mocno przykleił się do moich ust. Sara i Wrzosek wyszli z pokoju.
DK- Przepraszam ,że cię wziołem do wody TO WSZYSTKO moja wina!
B- Dawid to ja powinna szybciej stamtąd płynąć. Nie przejmuje się tym, wszystko jest Okej.
Popatrzyłam w jego kochane oczka ( co ja piszę XD)
DK-  Jest 17:30
B- Tak
Nie wiedziałam o co mu chodzi
DK- 20 pamiętasz?!
B- Tak

Do pokoju było słychać pukanie.
My- Proszę
Do pokoju weszedł Wrzosek ,Sara i Igor.
W- Nie chcieliśmy wam przeszkadzać. Jak się czujesz Bella?
B- Dobrze
I- To głupi pomysł ale chodźmy może poodbijać piłkę na plaży.
Wszyscy- Okej

Wyszliśmy z hotelu i odbijaliśmy piłkę. Ja z Sarą na Wrzoska ,Dawida.
Igor zamieniał się z Dawidem albo z Wrzoskiem.

S- Bella zacznij ścinać bo potrafisz.
Podbiła do mnie piłkę a ja jak to ja pięknie przebiłam piłeczkę ,że  chłopaki nieogatneli co się dzieje.
DK- Jak
W- Bella czy ty często grasz w siatkę?
B- Bardzo rzadko, czasami jak przyjeżdżam do rodzinny.

Wróciliśmy do hotelu. 19:55.
Dawida już nie było i prawdopodobnie był tam gdzie się umówiliśmy. Wyszłam z hotelu i poszłam w jego stronę.
Kiedy przyszłam przytulił mnie a ja to odwzajemniłam. Przez jakąś godzinę gadaliśmy i śmialiśmy się a potem zabrał mnie na taką lekką górkę gdzie fajnie było widać zachód słońca.
B- Ładnie tu
DK- Bardzo a szczególnie kiedy jesteś ze mną.
Popatrzyłam na niego a on mnie pocałował. Puścił kiedy zabrakło nam powietrza.
DK- Ja cię bardzo lubię
B- Ja ciebie też  bardzo lubię.
Otkneliśmy się i zaczęliśmy iść w stronę hotelu. Przez połowę drogi nic nie mówiliśmy.
DK- Jak ci idzie piosenka?
B- Dobrze
DK- Idziemy jutro na siłownię?
B- Jak wstaniesz. Okej
Ogólnie to atmoswera była napięta ale jak przyszliśmy do hotelu to się zluzowało.

Po spędzonym wieczorze z znajomymi rozmawiała z Sarą.

S- Hej a ty coś z Dawidem?
B- Nie . Znaczy zaprosił mnie na ,, randkę,, ale nie . Później obydwoje stwierdziliśmy ,że to był spacer.
S- Takie dwa kretyny.
B- Oj no Sara weź już przestań. Z tego nic nie będzie

Poszłyśmy do jej pokoju i oglądałyśmy film. Kiedy przyszłam do pokoju Dawid już spał , więc się umyłam i usnełam

40 dni z przyjaciółką.( DK)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz