-Co robisz?- słyszę za plecami znajomy głos
-Nic takiego- odkładam pospiesznie gitarę, kiedy dostrzegam, kto za mną stoi
-Nie wiedziałem, że grasz- Ruggero siada na ławce obok mnie
-Wielu rzeczy o mnie nie wiesz- wzruszam ramionami
-W takim razie chcę cię lepiej poznać- uśmiecha się
-Po co?- wybucham śmiechem- Szukasz przyjaciół czy jak?- wstaję, aby odejść
-Czemu taki jesteś?
-Jaki?- wzdycham
-Ignorujesz mnie.
-Dalej mam ci udzielać treningów? Wątpię, aby coś z tego wyszło.
-Nie chodzi mi teraz o treningi- odpowiada poirytowany- Zwyczajnie chcę cię poznać.
-Nie koleguję się z młodszymi- rzucam szorstko
-Co cię ugryzło? Dopiero zaprosiłeś mnie na imprezę, rozmawialiśmy normalnie, a teraz uciekasz.
-Zaprosiłem cię ze względu na Daniela.
-Jasne...
-Słuchaj, Ruggero. Nie chcę mieć problemów ze Stephie. Ludzie po imprezie zaczęli już gadać, że było gorąco i że na pewno, coś do ciebie czuję. Nie chcę takich plotek. Nie jestem gejem.
-No tak twoja reputacja została zaburzona- śmieje się
-Kurwa nie wiesz jak jest- wściekam się
-To może łaskawie wyjaśnisz?
-Nie zawsze tak było. Kiedyś... Nie byłem tym "fajnym"- wzdycham na wspomnienie przeszłości- Za czasów podstawówki byłem poniżany, wyśmiewany... Po prostu mnie prześladowali. Nawet nie wiem, dlaczego- wzruszam ramionami- Tak jakoś wyszło. Dopiero w gimnazjum ludzie, coś we mnie dostrzegli. Dostałem się na szczyt szkolnej piramidy i postanowiłem, że nigdy z niej nie spadnę. Panicznie boję się, że historia z podstawówki się powtórzy, dlatego tak bardzo zależy mi na tym, co myślą o mnie ludzie.
-Przepraszam- peszy się- Nie miałem pojęcia.
-Jasne, że nie miałeś. Nikt nie ma, bo nikt o tym nie wie. Dobrze mi się z tobą rozmawia i może moglibyśmy być znajomymi, ale nie chcę, aby dalej mówili, że coś nas łączy.
-Rozumiem. W takim razie dam ci spokój.
-Dzięki- mówię i odchodzę
Prawda jest taka, że nikt nic nie gada i niczego się nie boję. Nie byłem nigdy prześladowany. Po prostu chcę uciec przed Ruggero? Nie wiem, co się ze mną dzieje, ale nie mogę przestać o nim myśleć. Przez jeden głupi pocałunek, który nic nie znaczył. O co chodzi? Nie podobają mi się faceci, a mimo wszystko teraz czuję się skrępowany. Czy ja jestem jakiś nienormalny? Nie mogę być gejem. Po prostu nie.
CZYTASZ
Fíjate me | Jorggero
FanfictionTen rodzaj miłości istnieje To nie jest miejski mit Uderza cię gdy nie poszukujesz jej Zaczekaj, zaczekaj Ten rodzaj miłości istnieje Widziałem ją na żywo Nawet jeśli ty nie poszukiwałeś jej Ona jest dowodem Dla niewierzących Dla niewierzących