dziwna noc

541 24 0
                                    

* Bell*
Ah... Pamiętam to... Moja siostra dała mi własną zabawke, bo zauważyła, że ja zgubiłam własną... W górach... Eeh... Spać mi się chce... A jutro poniedziałek... Masakra idę się przygotować

Po przygotowaniach w nocy

Spakowałam się, zjadłam kolację i się pobudziłam... Hmmmm... Wiem!
- idę na spacer! - po chwili zrobiłam sobie facepalme, bo przecież nikogo nie ma w domu... Musze se zwierzaka kupić na pocieszenie.
Ubrałam sie i wyszłam z domu zamykając drzwi na klucz.

Na mieście

Tak wiem... Nocny spacer w mieście źle się zazwyczaj kończy, ale jak mam zapomnieć śmierć mojej siostry i mamy, a to najlepszy pomysł jaki w życiu wpadłam. Właśnie szłam sobie na ulicy, bo czemu nie? Żadnych samochodów, nikt nie widzi, więc dlaczego miałam odmówić? Wpatrywałam się w ulice gdy nagle postanowiłam, że podniosę głowę, żeby się gdzieś nie wywalić. Gdy nagle... Coś bardzo niezwykłego napotkałam... Zobaczyłam nieprzytomną postać... Był czarny na piersi miał białe futerko, a na jego kolcach były czerwone pasy... Leżał na plecach z zamkniętymi oczami. Bałam się chwilowo podejść, ale trzeba mu pomóc!

W domu

Jakimś cudem przetargałam go do domu i położyłam na moim łóżku...
-jest ranny
W jego prawym żebrze było długie dość zadrapanie... Jakby go ktoś bardzo mocno drapnął... Lekko leciała mu krew, więc szybko poszłam po apteczke. Opatrzyłam mu i zawinęłam w bandaż. Jutro mam do szkoły a jest już... 23 świetnie! Pewnie jak się obudzi to będzie miał rozkmine przeze mnie he he he, ale jestem wredna.
- ide spać - byłam już w wyjściu gdy się odwróciłam by na niego ostatni raz spojrzeć - zdrowiej - szepnęłam

Hm hm hmmm... I co dalej? Jak myślicie zostanie czy nie? Piszcie i zobaczymy kto miał racje, a w następnym rozdziałe niespodzianka dozo!

Prawdziwa Miłośc Shadow The Hedgehog X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz