to ilu was w końcu jest?!

294 18 2
                                    

* Bell*
Szłam chodnikiem. Właśnie padał deszcz, więc schowałam Muzę pod moją kurtkę wiosenną. Nie nawidzę kiedy pada. Ale to akurat idealna pogoda, żeby opłakiwać tatę... Mamę, siostrę... Oni wszyscy odeszli! Mam tylko wójków... I cioteczną siostrę. Tata nie miał rodzeństwa, więc to moi jedyni wójkowie... Teraz mam tylko ich... Akurat mają tam gitarę klasyczną... Dostałam ją na prezent... Ale zostawiłam ją tam i od jakiegoś czasu tam stoi... Od roku... Ale... Jutro moje urodziny... Świetne urodzinki się zapowiadają!

Pod drzwiami domu wójków

Zapukałam już drugi raz... W końcu się otworzyły! Zauważyłam smutną minę cioci. Współczuła mi przez spojrzenie.
- cześć skarbie... - przytuliła mnie. Ja i ona to tak samo jak ja i Rouge... Mamy wspaniałe relacje...
- hejka...
- ej Bell! Patrz co dla ciebie stworzyłam! - powiedziała moja siostra. Jest ona młodsza ode mnie o 5 lat.
- no pokaż - podała mi kartkę. Był na niej tytuł ,, Nigdy nie odpuszczaj" a pod nią słowa

,, pamiętaj, aby osiągnąć cel, musisz walczyć
Aby znów powtórzyć sukces
Powtórz swoją technikę...
- napisałam piosenkę... Podoba ci się?
- tak... Bardzo... - uśmiechnęłam się i ką przytuliłam
U
Rozgościłam się. Ale brakowało mi jednej osoby...
- a gdzie jest wujek? - spytałam
- w skepie za chwilę wróci - machnęła ręką ciocia na znak, że to nie ważne
- hej młoda pokazać ci coś?
- tak!
Wyjęłam z kurtki Muzę. Przybliżyłam ją do niej tak, aby mogła się przyjżeć. Muza nabierała kolorków. Była niebiesko - żółta.
- wooow... Jak się nazywa?
- Muza... Chcesz ją zatrzymać? - Cindy, bo tak się nazywa moja siostrzyczka popatrzyła na ciocię.
- możesz - powiedziała ciocia
- dziękuję!
- tylko wiesz co? Ona czasami powtarza słowa.
Cindy nie mogła się napatrzeć na Muzę. Była nią podekscytowana.
Nagle do domu wszedł wójek z ,kolejnym jeżem? Jeż jest biały...
- yy...
- o nie wiedziałem, że będziemy mieli gościa... - powiedział nieco zdziwiony
Nagle podszadł do mnie ten jeż
- jestem Silver - podał mi ręke
Tak! Dla fanów Silvera też się znalazł!
- mów mi Bell - uścisneliśmy sobie dłonie, a po chwili je póściliśmy - myślałam, że jest was tylko dwóch
- dwóch? - zdziwił się Silver
- pogadamy przy stole! - wtrącił się wójek

Przy stole

- więc jak mówiłam myślałam, że jest was tylko dwóch - powiedziałam
- no co ty?! Nas jest więcej, ale każdy jeż jest w innej krainie, jak widać tylko my we trójkę tu jesteśmy...
- a jak się naywają? - dopytała zaciekawiona Cindy
- taki niebieski jeż nazywa się Sonic, a drógi taki czarny i w takie czerwone paski na kolcach to Shadow...
- skąd ich znasz? - zdziwił się Silver
- Shadowa uratowałam, a Sonic na mnie wpadł przypadkiem

Nice... No widzicie? Silver też znalazł swoje miejsce xD ale gdzie jest jego przyjaciółka?! W krainie xD jej nie bendzie... Bo... Bo mi nie pasuje xD bayo

Prawdziwa Miłośc Shadow The Hedgehog X ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz