Rozdział 32. Impreza

1K 58 23
                                    


Jestem z Marinette która jest na scenie i śpiewa z Nino który ze mną rozmawia z Alyą która jest w łazience i z Lilą która ciągle się patrzy na mnie albo na Marinette a i jeszcze z Felixem który gdzieś tam tańczy 

-Dobra teraz zaśpiewam piosenkę Karma -powiedziała i zaczęła śpiewać ciągle patrząc na kogoś a tym kimś okazał się Luka 

Luka się tylko zaśmiał pokiwał głową i odszedł gdzieś 

-Adrien zapraszam na scene-powiedziała a ja pokiwałem na nie a ta się na mnie spojrzała wzrokiem "jak nie podejdziesz to cię tu przytarga za te blond kudły" więc musiałem iść 

-Co śpiewamy ?-zapytałem ale jak zaczęła grać muzyka to się uśmiechnąłem 

-Oh dziękuję że łaskawie tu przyszedłeś-powiedziała jak skończyliśmy śpiewać a ja się tylko uśmiechnąłem 

-Ale już idę-powiedziałem a ta złapała mnie za kaptur 

-Nie nie nie nie nie...zostajesz i śpiewasz ze mną-powiedziała a ja się zaśmiałem-Ty pierwszy -powiedziała a ja zacząłem śpiewać 

Po skończonej piosence poszedłem do Felixa który był już trochę wstawiony 

-Co tam ?-zapytałem 

-A nic, wypij ze mną -powiedział a ja pokiwałem głową 

-Nie dzisiaj ktoś musi was zawieść do domu-powiedziałem a ten wzruszył ramionami i poszedł tańczyć

Obróciłem się i zobaczyłem że Felix tańczy z jednym z chłopków z paczki Luki. Nie podobało mi się to.

-Zazdrosny ?-zapytał Nino a ja się zaśmiałem 

-Nawet nie jesteśmy razem-powiedziałem a ten się zaśmiał 

-Ale on tańczy z Luką -powiedział a ja od razu spojrzałem się w ich stronę ale ich nie było więc zacząłem się rozglądać i widziałem że Luka prowadzi Felixa do łazienki 

-Nie wieże-powiedziałem i chciałem tam iść ale potem zrezygnowałem przypominając swoje słowa 

-Nie pójdziesz coś z tym zrobić ?-zapytał a ja pokiwałem głową 

-Nie-powiedziałem i zobaczyłem że Marinette wchodzi do męskiej a potem wychodzi z Luką zapinającym spodnie i przyprowadza go do nas. Wzięła moja i jego rękę i zapięła w kajdanki 

-Do póki się nie pogodzicie nie odepnę was-powiedziała a ja chciałem coś powiedzieć ale poczułem ukucie w ramię i zemdlałem 

***

Obudziłem się w jakimś pomieszczeniu w ciuchach z imprezy i wstałem 

-No w końcu -powiedział Luka a ja się spojrzałem na niego a potem na nasze ręce i mieliśmy je spięte 

-Jak się tu dostaliśmy ?-zapytałem a ten wstał a ja razem z nim 

-Nie ważne idziemy do kibla-powiedział i pociągnął mnie za sobą 

-Nie wejdę z tobą do kibla-powiedziałem stając 

-Nie raz widziałeś mnie nago-powiedział a ja wzruszyłem ramionami 

-Nie idziemy do kibla-powiedziałem i usiadłem na łóżku 

-Albo wstaniesz albo cię tam zaciągnę-powiedział a ja wstałem i poszedłem z nim do kibla jak tam szliśmy zobaczyłem kamerę 

-Serio ?-zapytałem sam siebie

Jak weszliśmy do toalety to się rozejrzałem i zobaczyłem że tam nie ma kamer był tylko kibel umywalka i wanna 

-Śmierdzisz-powiedział a ja się na niego popatrzałem a potem na....nie ważne 

-Nie zaciągniesz mnie pod prysznic-powiedziałem odwracając wzrok

-A chcesz się przekonać ?-zapytał a ja się na niego popatrzałem 

-Nie tkniesz mnie palcem-powiedziałem a ten się zaśmiał 

-Plcem u ręki idioto -powiedziałem a ten pokiwał głową 

Jak skończył umył ręce i podszedł do wanny napełniając ją wodą 

-No ty chyba se jaja robisz ? Myśl jak się stąd wydostać-powiedziałem a ten wzruszył ramionami 

-Najpierw się wykąpiesz-powiedział i zaczął rozpinać moje spodnie a ja go odepchnąłem co poskutkowało tym że on wylądował w wannie a ja razem z nim 

-Wstawaj i idziemy wyważyć drzwi-powiedziałem wstając i iść a ten za mną syczał z bólu ręki 

-Jak niby ?-zapytał a ja walnąłem go ręką 

-Jak jeszcze raz zapytasz o to, to to się źle dla ciebie skończy-powiedziałem a ten się uśmiechnął a ja popatrzałem na kamerę która się ruszyła w prawą stronę i miałem pomysł 

-Zamknij oczy-powiedział a ten je zamknął podszedłem do kamery stając na stolik i ją wyrwałem 

-Co ty robisz ?-zapytał jak otworzył oczy i nagle coś zabrzęczało w jego kieszeni 

-No nie mów że jej tu nie widzia...-szybko chwyciłem za jego kieszeń a tam były 3 kluczę 

-Adrien...-zaczął ale ja włożyłem jeden Nie pasował drugi tak samo chciałem włożyć trzeci ale Luka mi go zabrał 

-Oddawaj go -powiedziałem a ten rzucił go na łózko 

-Pogadajmy-powiedział a ja się wkurzyłem 

-Nie nie będziemy gadać nienawidzę cię wku**ia mnie to że każdy chce nas pogodzić ale ja nigdy ci nie wybaczę rozumiesz nie wybaczę ci tego że założyłeś się z jakimś frajerem o mnie rozumiesz ?-zacząłem na niego krzyczeć ale jak się nie odezwał to poszedłem do łóżka zabrałem kluczę i otworzyłem drzwi a potem otworzyłem kajdanki 

-I co pogo...-zapytała Marinette

-Odpie**dolcie się ode mnie  -powiedziałem i wyszedłem z budynku nawet nie wiem gdzie jestem ale mam to gdzieś idę po prostu przed siebie


Powiedz że mnie nie kochasz a odejdę [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz