Rozdział 8. Horror i trzymanie za rękę

1.5K 117 36
                                    


-Bardzo śmieszne-powiedziałem jak Nino i Alya żartowali z tego co się stało na boisku 

-No dobra już przestańcie-powiedziała Marinette uśmiechając się do mnie 

-Dobra chodźcie już bo zaraz zacznie się film-powiedział Nino. Szliśmy na Zakonnice

-Dobra ale ja wam mówię że jak będzie coś strasznego to będę krzyczeć-powiedziałem a ci się zaśmiali 

-Weszliśmy na salę a gdy miałem zając miejsce to zobaczyłem że na miejscu obok siedzi Luka 

-Zamienisz się ze mną siedzeniami ?-zapytałem Aly a ta się spojrzała na miejsce obok mnie i się uśmiechnęła 

-To się nazywa przeznaczenie-powiedziała i posadziła mnie na siedzeniu a ja się spojrzałem na Lukę a ten się do mnie uśmiechnął. No świetnie 

Nienawidzę Horrorów. Ciągle podskakiwałem na fotelu albo łapałem się siedzenia. Jak nagle na ekran wyskoczyła ta cholerna zakonnica złapałem się podłokietnika ale po chwili się zorientowałem że to nie jest podłokietnik spojrzałem co złapałem i zobaczyłem rękę Luki szybko ją puściłem i byłem pewny że jestem teraz czerwony 

-Nie bój się to tylko film-szepnął mi do ucha a ja się wzdrygnąłem 

-Łatwo powiedzieć trudniej zrobić-powiedziałem zamykając oczy bo byłem pewien że zaraz ten cholerny potwór wyskoczy. Nagle poczułem kogoś rękę na mojej i otworzyłem oczy spojrzałem na Lukę a ten się do mnie uśmiechnął i lekko ścisnął moją rękę. Nasze ręce trwały w uścisku do końca filmu. Gdy zapaliły się światła obróciłem się do Alya Nino i Marinette a ci się do mnie uśmiechali i patrzyli znacząco na nasze ręce a ja puściłem chłopaka i wyszedłem czym prędzej z sali 

-No no no wiedziałam że między wami coś będzie-powiedziała Alya a ja się na nią spojrzałem ze wściekłością 

-Wy to zaplanowaliście ?-zapytałem 

-Może tak może nie -powiedziała Mari a ja się na nich spojrzałem z niedowierzaniem  

-Ale nie mów że ci się nie podobało jak cię trzymał za rękę-powiedziała a ja się obróciłem i zacząłem iść do wyjścia a ci za mną zaczęli krzyczeć 

-Poczekaj panie Couff...-Alya nie dokończyła bo rzuciłem w nią pustym pudełkiem po Coli 

-Nawet się nie waż-powiedziałem a ta się zaśmiała. Zamarłem jak zobaczyłem kilka metrów dalej stojącego dalej Luke i jego kumpli który się do mnie uśmiechał a ja się obróciłem i wyszedłem z kina 

-Oj już się nie gniewaj-powiedziała Alya uśmiechając się do mnie

Powiedz że mnie nie kochasz a odejdę [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz