Co się stało?!

18 0 2
                                    


Per. Carmelki.

Na jedno oko widziałam słabo, a na drugie tęczowo, WTF w ogóle. W sumie o dziwnych rzeczach myślę stojąc na kłodzie z, której zawsze mogę spaść -_- ale co mi tam, mam 9 żyć. Próbowałam przejść, zauważyłam, że publiczność się nudzi, a więc postanowiłam robić triki, które znałam z uciekania przed rzeźnikiem. Robiłam je tylko dlatego, aby dostać obiad, bo dzisiaj miały być schabowe. Zrobiłam salto, przechodząc trochę dalej, później postanowiłam iść na rękach do końca. 

-Już możesz iść-powiedziała Akuma.

Ja uradowana w duchu pobiegłam do żłobka. 

Otworzyłam drzwi a tu...Emma i Freddy? Co oni tu...Oh...O NIE! -Jesteś!-Wykrzyknęła zapłakana Emma. -YAY!...-Powiedział Freddy. 


Ale ich uśmiechy zaraz zeszły z ich twarzy.


-C...Carmelka?-Powiedziała pytającym głosem Emma. 


-Eh...Co jest?-zapytałam Emmę.


Nie uśmiechała sie do mnie. Jak wcześniej. Wręcz, na jej twarzy malowało się przerażenie. Jak by zobaczyła ducha.


-Chy...Chyba coś ci się stało z oczami.-powiedziała zmartwiona Emma.


Poszłyśmy razem z Freddym do żłobka. Gdy dotarliśmy na miejsce, Emma pobiegła szybko po zabawkowe lusterko. Zobaczyłam Toffi. Jak się spodziewałam, płakała. Podeszłam do niej oby ją pocieszyć. Ona spojrzała na mnie i...Zaczęła ryczeć głośniej:


-CO ONI CI ZROBILI?!WAAAAAAAAAAAAAAA!!-ryczała 


Tofka Oh...Zaczęłam szlochać. Przyszła Emma z lusterkiem i mi je podała. Widok zmroził mi krew w żyłach. Coś jest nie tak z moimi oczami...Jedno jest białe jak chmury, drugie zaś ma wszystkie 7 kolory tęczy.

-.......-zamilkłam.

-Wszystko ok z twoimi oczami?-zapytała Emma.

-A z twoimi? -_- -zapytałam jej z sarkazmem.

-Nie traktujcie mnie jak jakąś dzidzię! Ja tego nie lubię!-krzyknęłam.

Spojrzałam na muszkę. Chyba otworzyła oczy..NIE! Obie otworzyły?

-C...Co się stało?-zapytała krawacik.

-Hhmmm....No może nic oprócz tego, że zdziczałyście!-powiedziałam zirytowana.

-Coś komuś się stało?-zapytała muszka.

-No nic oprócz TEGO-powiedziałam i pokazałam zadrapanie.

-Hmpf!-mruknęła pod nosem krawacik.





Cukier i OgieńWhere stories live. Discover now