Poszłam do łazienki i umyłam zęby. Później wróciłam do pokoju i zauważyłam tam Carmelkę gadającą z Wiktorią, lecz coś z Carmi było nie tak... Była trochę poddenerwowana.
-Siostra...Wszystko ok?-zapytałam.
-Tak.-odpowiedziała.
To ja poszłam po ubrania. FAK... Muszę poszukać swoich, bo oczywiście Andżelika mi je zabrała.
~~~~15 MINUT PÓŹNIEJ~~~~
Szukałam już wszędzie!
Może będą w szafie?
Są tam...
Ale zniszczone...
D o b r z e , ż e A n d ż e l i k a n i e ż y j e .
Znowu muszę iść po jakieś z kosza na ubrania. Trudno się mówi.
Wzięłam koszulkę z jednorożcem i spódniczkę.
Why...
-O 10 pójdźcie do pokoju z niebieskimi pomarańczowymi drzwiami.-powiedziała Opiekunka.
-Ja spadam na śniadanko ^^-krzyknęłam.
I poszłam na śniadanko.
Tak ogólnie dzisiaj nie było kucharki, więc zrobiłam sobie grzanki, które posmarowałam dżemem truskawkowym.
~~~~time skip do 10 bo jestem leniwa~~~~
Cała nasza czwórka już czekała przy drzwiach, bardzo się nudziliśmy.
Po "bardzo" długim czekaniu Pani nam otworzyła drzwi.
-Jako, iż nie chcę, abyście byli kartoflami z 1 IQ od dzisiaj o 10 przychodzicie tu na "lekcje" od poniedziałku do piątku.-informowała.
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE.
Na początku była matematyka. No wiecie. Dodawanie, Odejmowanie, Mnożenie, Dzielenie.
Później był języka Polski.
Trzeba było napisać słowa:
Ciuchcia (PLZ KILL ME)
Lodówka
Żyła
Pszczoła
Krzemień
plz kill me.
Mi nawet ok wyszło, ale moje pismo było takie...
Nieczytelne.
Co?
Trudno jest rysować łapkami >:(
YOU ARE READING
Cukier i Ogień
Humorta ksiazka tak samo jak wop byla pisana 2 lata temu, jej jeszcze bardziej nie polecam czytac ale jak chcecie to mozecie just just