SHOPPING

12 0 0
                                        

Na początku poszliśmy do sklepu z ubraniami. Kupiłam sobie miętową spódniczkę i T-Shirt z nocną furią. Wybrałam też sobie czarne trampki i różne gumki do włosów.

Carmelka kupiła:

Lawendową bluzę z kapturem

Czarne legginsy

Różowe Trampki 

Gumki do włosów.

 Wiktoria kupiła:

Spinki do włosów

Niebieską sukienkę

Wiktor kupił:

Koszulę z napisem "Jurassic Park"

I podobny T-Shirt co ja kupiłam

Andżelika kupiła:

Kolczyki z diamentów w kształcie lodzików

Sukienkę z Abibusa (Adidasa)


Za wszystko pani zapłaciła 62,30 PLN.

Następnie poszliśmy do sklepu z poduszkami i z pluszakami i z zabawkami.

Kupiłam:

Białego kotka

Poduszkę z puchem

i dużego misia

Carmelka kupiła:

Squishmallow'a w kota

Jednorożca

Poduszkę z cekinami

Lalkę z barybie

Wiktoria kupiła:

gigantyczną poduchę

lego friends

Wiktor kupił:

poduszkę w kształcie dinozaura

squishmallow ze szczerbatkiem

Andżelika kupiła:

5 lalek barybie

Poduszkę w kształcie diamentu

dakimure (przepraszam jeśli źle napisałam)

Za to wszystko pani zapłaciła 98,10 PLN.

Mieliśmy wracać do domu, ale wszyscy przekonali panią na plac zabaw. 

Wszyscy oczywiście się rzucili na huśtawki, ale pani powiedziała, że będzie na zmianę. Pierwsza była Andżelika i Wiktoria, później Carmelka, a ja i Wiktor poszliśmy do piaskownicy. Budowaliśmy zamek w piasku, ale przyszła Andżelika i zburzyła mój. Wtedy Wiktor dał jej butem w mordę. WtEdY sIę W nIm ZaKoChAłAm!

Zamek wyszedł nam świetnie. Poszłam na zamek ze zjeżdżalnią i sobie zjeżdżałam, a reszta kręciła się na karuzeli czy cuś.

Zjechałam, a po mnie Carmelka. WALNEŁA MNE W DUPE.

-Co tam sis? :D-zapytała.

-ZEJDŹ ZE MNIE KLUSKU!-krzyknęłam.

-Walnęłaś mnie w dupe i mnie boli-odpowiedziałam.

To coś co chyba było konwersacją przerwała nam pani, mówiąc, że czas iść bo spanko czeka i jest 18:30. Poszliśmy, ale się potknęłam i wybiłam sobie ząb (mleczak). Carmelka mnie podniosła i powiedziała:

-Dlatego nie trzymamy rąk w kieszeniach.-

Ale ja nawet nie miałam kieszeń...Wzięłam ząbek i szłam dalej.

W domu dziecka, postanowiłam go wrzucić do picia Andżeliki, bo nie wiedziałam kiedy jest prima aprilis. Jak się dusiła, to jej wypadł mój ząbek, zabrałam go, umyłam go 20 razy i umyłam zęby i przebrałam się w piżamkę i poszłam spać. 

~~~~NASTEPNEGO DNIA~~~~

Budzę się, bo Carmelka dusi mnie poduszką, mówiąc, że dostałam 10 złotych.

-CO?-zapytałam.

To była jedyna prawilna reakcja.

Wzięłam 10 PLN i wyrzuciłam je do kosza.

-Idioto za to możesz sobie kupić no nwm...4 czekolady...-powiedziała moja siostra.

-OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOH-odpowiedziałam.

Wróciłam po tą dyszkę do kosza. Obudził się Wiktor.

-Nahnahnahnahanah....-pitolił coś pod nosem.

Ja poszłam się ubrać i uczesać.

Ubrałam się w to co kupiłam i uczesałam sobie kucyka.




Cukier i OgieńWhere stories live. Discover now