Cisza, ulga i cierpienie

42 7 0
                                    

Cisza otula mnie z każdej strony
Powoli się w niej zatapiam

Mogę w końcu odpocząć
Od myśli, ludzi i cierpienia

Zapada ciemność
W końcu nie muszę nic widzieć

Mogę się uspokoić
Łzy napływają mi do oczu

Spływają powoli po moich rozgrzanych policzkach
Jednak nie czuję się smutna

Czuję spokój
Tak, noce sa nadzwyczaj piękne

Tylko wtedy jestem sobą
Mogę zdjąć maskę

Jednak ulga jest tylko chwilowa
W tej samotności pojawia się natłok myśli

Cały dzień, tydzień, miesiąc, rok
W jednej pigułce

Myślę o tym, czego nie zrobiłam
Co zrobiłam

Nie umiem wytrzymać ze sobą
Za dużo myśli naraz

Łzy spływają wartkim strumieniem
Nie chcę wydawać głosu

Zakrywam usta i trzymam się za serce
Bo boli

Chcę przestać
Nie mogę

Umieram gdzieś powoli. Szukaj mnie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz