Stoją dwie panie przy drodze
Jedna i druga na jednej nodze
Dama spogląda na koleżanke obok
Ma minę jak jakiś zbok
-Dziwka - mówi do siebie
Sama wygląda jakby była w niebie
Suknia tiulowa, szklane botki
Za to Dziwka ma sukienkę w stokrotki
Ma czym oddychać, piersi widoczne
Talię osy, buty skoczne
Obie sa piekne, choc Dziwka ubrana gorzej
Dama jest po prostu ubrana drożej!Stoja i czekają
Z jednej nogi na drugą przemykają
Dama se myśli "Co za suka!"
Chociaz co chwilę na nią luka
Dziwka nie patrzy w strone Damy
Nagle 2 samochody przyjechały
1 do Damy, 1 do DziwkiDo "Dziwki" przyjechał narzyczony
Do "Damy" zaś klient porzyczony
Daje jej pieniądze, za smyranie wrony
Jest on po prostu przekupiony!
"Dziwka" posyła pogardy spojrzenie
Dama aż cała czerwieniejeDama jest Dziwką, a Dziwka Damą
Tak to sie konczy gdy zaczynasz dramą
Morał z tego jest taki
Że ten kto inaczej ubrany
Nie powinien byc Dziwką nazywany
![](https://img.wattpad.com/cover/177453199-288-k303199.jpg)
CZYTASZ
Umieram gdzieś powoli. Szukaj mnie.
PoetryWiersze nie najlepszej rangi Amatorszczyzna Ale spróbuj się zagłębić