To boli
Tak bardzo
Kocha cię ktoś inny
Ja jestem przeszkodą
Może powinnam usunąć się w cień?
Zniknąć
Choć moje uczucia są do ciebie mocne
To może powinnam zniknąćBoję się, że mi cię odbierze
Że rozpali w tobie uczucia gorące
A twoje do mnie wygasną
Ja zostanę gdzieś na poboczu
Odrzucona jak niewinny pies
Będę skomleć cicho
I biec by was zatrzymać
Jednak nie będe miała siłBo kto postrzelony ma siłę walczyć?
Sprzeciwić się?
Nikt, będe umierać powoli i cicho
Życzyć wam szczęścia, płacząc
Boję się tak bardzo...
Nie chcę tracić tego wszystkiego
Nienawidzę tych myśli...
Nienawidzę tego, że mogę cię stracić tak łatwo
CZYTASZ
Umieram gdzieś powoli. Szukaj mnie.
PoetryWiersze nie najlepszej rangi Amatorszczyzna Ale spróbuj się zagłębić