Przytulasz się do mnie od tyłu
Czuję twe kości
Szepczesz mi te słowa
Okropne
"Nigdy nie osiągniesz celu"
"Nie będziesz chuda"
"Nie będziesz lekkim motylkiem"Ćwiczeniami sie katowałam
Nic nie jadłam
Tak bardzo słaba byłam
Cały czas ledwo żyłam
Mówiłas wtedy
"Dobrze"
Czułam się świetnie na koniec
DniaPusta w środku byłam
Jedzenie było wrogiem
A chudnięcie nałogiem
Chciałbym to powtórzyć
Ale nie mogę
Nie ma cie przy mnie już
Czekam aż wróciszAno
Wróć
Przywróć mi moją motywacje
Desperacje
I chęci wszystkie
By móc się stać lekkim motylkiem
![](https://img.wattpad.com/cover/177453199-288-k303199.jpg)
CZYTASZ
Umieram gdzieś powoli. Szukaj mnie.
PoetryWiersze nie najlepszej rangi Amatorszczyzna Ale spróbuj się zagłębić