three

468 67 1
                                    

-Laur my już lecimy, jak byś czegoś potrzebowała to dzwoń- czuje się dziwnie, no okej skończyłam z imprezowaniem i tak częstym wychodzeniem z dziewczynami, ale czy to oznacza, że zrobiłam się nudna i sztywna? Chyba nie. Chciałabym spędzić z nimi więcej czasu, ale nie mogę, to wszystko przez niego. Gdyby zobaczyli naszą piątkę paparazzi to była by afera na pół Miami, ale z drugiej strony to Ty jest na drugim końcu Stanów, co mi szkodzi trochę się rozerwać

-Dinah- wołam koleżankę z zespołu, a ona podchodzi do mnie zostawiając dziewczyny przed busem

-Coś się stało?- pyta siadając obok mnie

-Nie, ja poporostu myślałam- drapę się lewą ręką po skroni- czy...mogłabym iść z wami, jeżeli to nie problem- bawię się gumką na swoim nadgarstku

-No jasne, jeszcze się pytasz? Założ jakąś kurtkę bo się robi zimno, będę czekała na zewnątrz- wstaje z kanapy i kieruję się do pozostałych dziewczyn, ja za ten czas wyciągam swoją skórzana kurtkę i zakładam na ramiona i dołączam do reszty

***

-No suki to na co idziemy- pyta blondyna stojąc w kolejce

-Nie wiem, a co jest?- pyta Ally

-Jakiś horror- odpowiada spoglądając na nas

-Dla mnie spoko- mówię opierając się o stalowy filar

-Mi wszystko jedno- mówi czarnoskóra

-A ty Camila?

-No okej- mówi nie pewnie i odbiera swój bilet

Wszystkie wchodzimy do sali i zajmujemy wyznaczone miejsca. Po dwóch godzinach wychodzimy z sali pełne entuzjazmu. Ten film był jednym z lepszych na jakim byłam, oczywiście skupiłam się tylko na początku i końcu, bo miałam lepsze widoki do obserwowania

-Idziemy coś zjeść umieram z głodu- odzywa się blondynka trzymająca dłoń swojej dziewczyny

-Dopiero jadłaś- odzywam się

-No i co? Jeść mi się chce- mówi oburzona

-Okej, okej tylko nie krzycz- śmieje się, przez co dostaje z pięści w ramię

***

Wszystkie pałaszujemy swoje zamówienia, oczywiście Dinah z Normani zamówiły największy zestaw, ja sushy a Camila z Ally mini pizzę.

Nie sądziłam, że zwykle wyjścia do galerii może spowodować tyle frajdy. Zapomniałam już prawie o swoich problemach z Tyrone'm, lecz dźwięk SMS'a przypomniał mi o tym

Od: Tyrone❤
Gdzie ty do cholery jesteś?

Do: Tyrone ❤
Rarazem z dziewczynami w galerii, o co ci chodzi?

Od: Tyrone❤
Masz w tej chwili wrócić do busa

Do: Tyrone❤
Co ty piepszysz? Znowu ćpałeś!

Od: Tyrone❤
Albo wrócisz, albo sam pójdę po to twoje tłuste dupsko, ale uwierz mi, jak tam pójdę to nie będzie przyjemnie

Automatycznie łzy napływają mi do oczu, znowu się to dzieje, znowu mnie poniża, traktuje mnie jak ścierę do podłóg

Wstaje z miejsca i bez żadnego słowa wbiegam z galerii

Po dziesięciu minutach jestem juz przed busem. Otwieram drzwi i kieruję się do salonu. Osobę, którą tam zastaje zabiera mi dech w piersiach

-Ty...co...tu robisz?- pytam a on wstaje z miejsca i przyciska mnie do ściany

-Teraz nauczę cie posłuszeństwa, ty mała suko- mówi wpijajac się w moją szyję

-Proszę Cię, zostaw mnie- szlocham a on tylko się uśmiecha w moją skórę

-Ja też cię o coś prosiłem- mówi mówią ja juz nie mam siły walczyć

☆it's not just music☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz