Camila Pov
Nadal w głowie mam słowa Tyrona: "kubański tyłek Camz" lub "nadal ją kochasz głupia idiotko". Czy to może być prawda? Czy po tych czterech latach Lauren coś do mnie jeszcze czuje? Raczej nie. Raczej tak. Nie zmrużyłam oka odkąd się położyłam. Leżę bez sensu cztery godziny a jutro mamy pierwszy wywiad od naszego powrotu.
Gdy już jestem na granicy z zaśnięciem dochodzi do mnie dźwięk sprzypiących szafek kuchennych. Jestem ciekawa co to, ale jestem zbyt leniwa aby wstać. Chyba jedna osoba nie jest zbyt leniwa i wstaje kierując się do kuchni. Oczywiście zasuwa drzwi do pokoju aby nas nie obudzić, postanawiam wychylić się jak najbardziej z łóżka i zrozumieć coś z wypowiedzi dziewczyn
Po kilku zdaniach wymienionych między nimi zaczynam rozumieć o czym rozmawiają
-Nie chce rozmawiać o tej sytuacji. To twoja sparwa czy nam powiesz czy nie. Chce porozmawiać o tym co powiedział Tyrone
-O tym, że jestem jedyną z niewielu?
- Nie
-Nie?
-Nie, chcę rozmawiać o Camili- o mnie? Może w końcu się dowiem prawdy
-Po co?
-Aby się dowiedzieć prawdy
-Ale znasz prawdę więc po co pytasz?- ale ja nie znam prawdy Lo
-Lauren, porozmawiajmy proszę
-Yhh, no dobra
-Skoro już rozmawiamy to może opowiesz mi o wszystkim
-Muszę? Przecież wiesz jak jest. Niech cię będzie, ale ta rozmowa zostanie między nami, dobrze?
-Dobrze
-Co chcesz wiedzieć?
-Dlaczego nazwał cie jedną z niewielu?
-Nie zniżyłam się do tego poziomu aby spać z kimś kogo nie kocham
-A kogo kochasz?
-Jak byś nie wiedziała- mówi skarkasycznie
-Może nie wiem
-camilecabello- mówi na jednym oddechu
-Kogo bo nie zrozumiałam nic z twojej wypowiedzi?
-Kocham pieprzoną Camilę Karlę Cabello i nigdy nie przestanę- Co?! Ona mnie kocha. Przecie to nie możliwe. Czy to napewno się dzieje, czy może moja podświadomość robi sobie ze mnie jaja
-Od razu lepiej
-Błagam Mani nie mów tego nikomu
-Nie powiem obiecuję, nie bierz słów Tyrone'a do siebie, on poporostu nie docenia jaki skarb stracił
-Dziękuję Normani jesteś...- nie dokańcza bo przez moją niezdarność wypadanie z łóżka i ląduje na podłodze. Szybko wstaje i kładę się na łóżko zachowując pozory, że śpię
-Em, ja już pójdę spać to był długi dzień- mówi
-Dobranoc Laur
-Branoc Mani- odpowiada kobieta kładąc się na łóżka
***
-Mila, wstawaj- budzi mnie Normani
-Jeszcze chwila Mani, plose
-O nie, nie- ściąga ze mnie kołdrę- wstajesz, za godzien mamy wywiad
-Muszę?- pytam schodząc z łóżka
CZYTASZ
☆it's not just music☆
FanfictionCzy dziewczyny wybaczą Camili odejście i jak zareagują na jej powrót Czy dziewczyny wystąpią razem na scenie? A może hejt, który na nie spadnie pogrąży je do reszty 04.02.2019r