Prolog

32.2K 567 82
                                    

Wyrwałam mu się i zapytałam:
- Czego ty chcesz?
- Musimy pogadać - odpowiedział
- Nie mamy o czym - powiedziałam i chciałam odejść, ale pociągnął mnie za rękę tak, że wylądowałam na ławce obok niego.
- Zostaniesz moją dziewczyną? - zapytał a ja wybuchłam śmiechem
- C... czy ciebie pojebało. M... my się nie nawidzimy przecież - mówiłam przez śmiech
- Jezu idiotko nie chodzi mi na serio tylko na niby byś udawała moją dziewczynę - powiedział

Jest to fragment z rozdziału. Co z tego wyniknie to zobaczycie w tej książce. Zapraszam do czytania.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zmieniłam prolog, ponieważ stwierdziłam że tamten był bez sensu. Mam nadzieję, że komuś będzie się to podobać to opowiadanie.
Pozdrawiam!

Układ  [ ZAKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz