Shopie pov.
Minął tydzień odkąd Patrick mi powiedział, że jestem tylko zakładem. Jestem totalnym wrakiem człowieka. Do szkoły chodzę, ale nie jestem tą samą osobą. Nie maluje się już, chodzę z workami pod oczami. I co noc płacze. Cały czas jest przy mnie Kylie. Patricka nie ma od tygodnia w szkole co mnie bardzo cieszy, bo przynajmniej nie muszę go oglądać. Dopiero teraz zrozumiałam jak zależy mi na tym kretynie. Uzależniłam się od niego. Jest moim narkotykiem. Dzisiaj był piątek czyli jutro w końcu sobota. Ubrałam na siebie pierwsze lepsze ciuchy. Spróbowałam zakryć moje wory pod oczami, ale nie dałam rady. Może gdyby mama żyła, pomogłaby mi podjąć właściwą decyzję. Tęsknię za tobą mamuś - powiedziałam sobie w myślach
Do szkoły miałam na dziewiąta. A jest już wpół do, więc musiałam wychodzić z domu bo Kylie na mnie czeka. Gdy weszłyśmy do szkoły każdy się patrzył jak od tygodnia. Nie mogę patrzeć już na te ich spojrzenia. Pierwsze miałam dwie fizyki, których nienawidzę. Gdy podeszłyśmy pod sale przy ścianie zauważyłam Patricka a obok niego Nathana. Tylko, że to nie był ten sam Patrick. Ten którego teraz widzę jest blady, nie ogarnięty i z wzorami pod oczami. Wyglądał jakby był smutny. Z racji, że Nathan jest moim przyjacielem, a chłopakiem mojej przyjaciółki to musiałam tam podejść. Gdy podeszłyśmy to moje i Patricka spojrzenie się spotkało, ale natychmiast odwróciłam wzrok. Przez całą lekcje czułam na sobie czyjś wzrok i ja wiedziałam czyj wzrok to był. Dosłownie całą lekcje się gapił w moje plecy. Gdy tylko zadzwonił dzwonek oznaczający koniec 2 lekcji szybko wyszłam z klasy o mało co nie zabijając się o ławkę. Kolejną lekcją był hiszpański, czyli mój ulubiony przedmiot. Tylko, pech chciał, że ani moja przyjaciółka ani jej chłopak nie ma z mna tej lekcji, ale za to ma ją z mną Patrick. I to w dodatku siedzi obok mnie. To będzie moja najgorsza lekcja. Z racji racji tego, że ta przerwa trwa 15 minut i jest ciepło, to poszłam na przerwę na dwór a tam miała czekać moja przyjaciółka. Gdy siedziałyśmy na murku za szkołą nagle zjawiła się ta podła suka Amanda.
- Czego chcesz? - zapytałam a mój humor odrazu uległ zmianie
- Nic tylko chciałam Ci powiedzieć, że masz się odpierdolić od Patricka, bo on jest mój! - powiedziała tym swoim wkurwiającym piskliwym głosem
- A se go kurwa weź całego. I sie nie drżyj bo mi bębenki pęknął - powiedziałam i poszłam do szkoły bo zadzwonił dzwonek. Czeka mnie zajebisty lekcja normalnie z jebanym chujem i jego dziwką. Normalnie zajebiście. Idę skoczyć z mostu. A tak serio to właśnie zajęłam swoje miejsce a po chwili obok mnie usiadł Patrick. Zanim przyszła jeszcze nauczycielka odezwał się Patrick :
- Shopie
- Spierdalaj od mnie - powiedziałam
- No odezwij się. Proszę cie - powiedział i do klasy weszła nauczycielka
- Mówię żebyś spierdalał - powiedziałam po cichu
- Kurwa mać ja tak nie mogę - powiedział na całą klasę i wstał z krzesła, następnie ustał naprzeciwko mnie podniósł z krzesła i przerzucił sobie przez ramię. Każdy się na nas patrzył a nauczycielka powiedziała:
- Patrick puść Shopie i wyrażaj się kulturalnie na moich zajęciach
- Bardzo przepraszam, ale nie mogę jej puścić. Musimy sobie coś wyjaśnić ja w tym czasie go biłam po plecach i kazałam mu mnie puścić, ale nie słuchał
Otworzył drzwi i wyszedł z sali a następnie z szkoły. Postawił mnie na ziemi, a następnie popchnął na ścianę......☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Hejka!!!
Jest już 3 rozdział dzisiejszego dnia. Nie wiem, czy pojawi się czwarty, ponieważ okazało się, że muszę jutro wstać przed piątą co dla mnie jest tragedią. Jak myślicie co ten Patrick znów wymyślił? Podoba się rozdział? Może wymyślcie dla nich jakiś ship.
Do zobaczenia później, albo jutro❤❤❤
~ Czekoladowamisia ~
CZYTASZ
Układ [ ZAKOŃCZONE ]
RomantizmCzy nienawiść może zamienić się w coś innego? Czy układ głupi układ może to zmienić? Jak to mówią Miłość od nienawiści dzieli cienka granica. Jak potoczą się losy nastolatków dowiecie się czytając moja książkę.