Przestań, proszę.
Zmuszasz mnie do tego.Zrobisz to dla mnie?
Nikogo innego.
Czy to takie trudne?
Nie wiem, niekoniecznie.
Przestań, błagam..To nie będzie trwać wiecznie.
Możesz mi obiecać?
Chciałbym choćby sobie.
Jak nie dla mnie, to dla kogo?Jeśli powiem tobie,
gdyby nie ten fakt,
chociażby dla siebie.Winien jestem przestać?
Przestań być powodem.Gdy nadejdzie moment,
wtem się zastanowię.Upada na podłogę. Gaśnie płomień.
Nie wiem, jak wybrać tę drogę.