W krainie wilków i owiec
Zapatrzony na Tobie.
Trochę jak pusta kartka
Leżę, dumam sobie.Dusza czeka grzecznie
W bezruchu, w konstansie.
Aż rozpali się w niej płomień
Aż przestanie żyć w transie.Aż nadejdzie moment,
w którym ją ocali, detal,
który do niedawna
durne kłamstwa taił - czekał.Aż przestał istnieć,
i narodził się na nowo,
by przyjąć świeżą formę,
z której ni stąd ni z owąd
wylęgnie się tylko po to,
by koszulą dejaniry
Przepaść twarz zmartwioną.Teraz jest, teraz będzie,
Z czasem niepewnym okaże się,
Kiedy odleci.