Coś płonie, ognisko.
Coś gaśnie, chyba płonę.
Ktoś spada, z urwiska.
Ktoś płynie, ja utonę.Ktoś krzyczy, a ogień nadal płonie.
Wiatr nim chwieje w każdą stronę.
Nieszczęsny bucha dając nam nadzieję,
że tak jak on będziemy wolni,
choć na moment.
Coś płonie, ognisko.
Coś gaśnie, chyba płonę.
Ktoś spada, z urwiska.
Ktoś płynie, ja utonę.Ktoś krzyczy, a ogień nadal płonie.
Wiatr nim chwieje w każdą stronę.
Nieszczęsny bucha dając nam nadzieję,
że tak jak on będziemy wolni,
choć na moment.