...

256 19 1
                                    

Było po szóstej, a w Lawnside będziemy gdzieś o trzynastej. Nogi się pode mną uginają... potrzebuje snu. Tak bardzo. Oczy same mi się zamykały. Wytrzymaj... jeszcze ten kawa...

Pov. Traper
Usłyszałem hałas. Odwróciłem się i ujrzałem jak Stacy leży na ziemi. Szybko do niej podszedłem i wziąłem na ręce. Zasnęła... Michael nawet nie zwrócił na to uwagi. Ma prawo być wściekły, ale to nie oznacza, że może dać Stacy umrzeć. Może 'umrzeć' to za mocne słowo. Tak czy inaczej nie powinien mieć jej teraz w dupie.

Gdy się odwrócił, posłałem mu oskarżające spojrzenie.
Po kilku minutach poczułem łzy na mojej skórze. Stacy płakała i szeptała imię Myersa.

Pov. Stacy
Podchodził do mnie z nożem. Przez jego białą maskę nie widziałam żadnym uczuć. Kocham go... dlaczego on chce mi zrobić krzywdę?
-Michael proszę... - mówiłam drżącym głosem i się wycofywałam.
Nic nie powiedział... dziwne jeśli by to zrobił.

On chce mne zabić.
-To przez to dziecko? Przepraszam kochanie! Nie chciałam. To mnie przerosło! - doszłam do ściany.
Myers był coraz bliżej, aż w końcu złapał mnie za szyję.
-Michael! - płakałam, byłam przerażona.
Podniósł mnie, przyciskając do ściany.
-Michael... proszę! - patrzyłam mu prosto w oczy.
Podniósł nóż i przyłożył go do mojej klatki piersiowej.
-Prosze! - poczułam przeszywający ból.

Pov. Evan
Stacy krzyknęła i szybko się obudziła. Była przerażona, a jej oddech był nierówny.
-Ej, co się stało? - spytałem pozwalając jej stanąć na ziemi. - Cała się trzęsiesz.
Nic nie mówiła. Usiadła na ziemi i się skuliła. Płakała...

Pov. Stacy
Zrobił to... wciąż czuje ból. Jak on mógł?! Wiem, że to tylko sen ale był cholernie realny. Boje się i to bardzo. Co jeśli on to naprawdę zrobi? Właśnie teraz to do mnie dotarło... on może w każdej chwili mnie zabić. Co ja robię?!
Rozejrzałam się wokół... spojrzałam na każdego.
Jestem wokół jebanych morderców... mogą mnie zabić...

Szybko poderwałam się na nogi i powoli odsunęłam.
Zabiją mnie! Napewno!

Pov. Michael
Jest przerażona. Co jej się stało?
Zacząłem do niej podchodzić. Trzęsie się ze strachu i powoli odsuwa.
Wyciągam do niej rękę ale ona za bardzo się boi.
W końcu szybko do niej podchodzę i łapie za ramiona.

Pov. Stacy
Serce waliło mi jak szalone. Zrobi to! Zabije mnie.
-Prosze nie... - zaczęłam płakać. - Nie rób mi krzywdy.
~Nie zrobię.
Co to kurwa było?! Czy ja go słyszałam w głowie?! Otworzyłam lekko buzię, bo nie wiedziałam co się stało.
~Już w porządku?
-Cz.czy ty... mówisz mi w m.myślach? -jąkałam się.
~Może. A teraz chodź i się uspokój. ~ złapał mnie mocnej za ramię. ~ Co ci się stało?

On mi kurwa mówi w głowie.

KA BUUUM! Michael mówi w myślach! Woa!
Tak szczerze to nie mam weny i mi się cholernie nudzi...

Dead by HalloweenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz