Od Autorki: Tylko króciuteńka uwaga, że kilka pierwszych części napisanych zostało ponad osiem lat temu, i mimo to nie chcę dużo w nie ingerować, proszę więc momentami o wyrozumiałość, dla mojej wtedy nastoletniej duszy. Życzę przyjemnej lektury :). Czytelniku trzymaj się ciepło!
Może i jestem dziewczyną, ale jestem też herosem. Jestem nim i co z tego, nie mam już siły. Czuję ból w plecach, tak to chyba plecy. Nie, nie poddam się, bo jestem herosem. Mam broń, miecz, kawałek metalu, którym nie umiem się posługiwać. Nie dam się zabić tak łatwo, nie dam się, w końcu jestem tym cholernym herosem. Podniosę się.
Powoli robię to, spoglądam jej w oczy, straszne oczy. Ślepia chimery. Unoszę miecz, błysk, ogień i znowu ból, dużo bólu. Czuję go na całym ciele. Jak mam z nią walczyć? Nie chcę umierać, nie tak szybko. Tnę na oślep, uderzenie w prawy bok. Poczułam jej pazury, znowu ból. Rozdzierana skóra. Coś ciepłego spływającego po mojej łydce. Krew, krew, dużo jej. Ale nie chcę się poddać. Podnoszę się z jeszcze większym trudem niż przedtem. Czym dla niej jestem? Tylko marnym herosem, a może zabawką, w najgorszym scenariuszu posiłkiem. Ból, rozdzierający ból, tylko on się liczy i krew, krew uchodząca ze mnie wraz z życiem. Kolejne uderzenie tym razem z lewej. Czy ja latam? Kolejna fala bólu płynąca z pleców. Znowu się podnoszę, tnę postępując na przód, tnę tylko powietrze, to było bez sensu. Ale nie chcę jeszcze umrzeć, jeszcze nie. Jestem herosem, nie mogę tak łatwo dać się zabić. Przewróciła mnie, przycisnęła łapą do ziemi, zapewne znudziła się. Czuję jej ciężar. Jest wielka. Czuję też krew i ból, rozdzierający mnie, nie do zniesienia. Nie było nic innego tylko ból.
Nadchodzi śmierć, zostało mi tylko kilka minut życia, wypuszczam miecz z ręki, nie mam już siły go trzymać. Czyżbym słyszała jej śmiech? Przewidzenia. Ból. Nie chcę tak umrzeć, głupie, jednak gdybym mogła wybrać, wybrałabym coś bardziej szlachetnego. Chciałabym też, gdyby to było możliwe, inaczej żyć, lepiej niż do tej pory. Ból. Jeszcze tylko chwila, ile minut jeszcze? Pięć, sześć i będzie koniec. Jęknęłam, tak niedługo będzie już po wszystkim. Ból, krew i powoli narastająca ciemność.
CZYTASZ
Córka Śmierci
FanfictionBycie herosem to już ciężkie zadanie, a co dopiero kiedy dostaniesz awans... Serio, nie polecam. Jestem Lethal, była heroska, obecnie ... zresztą przekonacie się sami. Mam pecha, nienawidzi mnie matka mojego chłopaka, tak samo jak część olimpijskiej...