3

473 17 0
                                    

    Po bardzo emocjonującym weekendzie musiałam wrócić do szkoły. Szybko się wyszykowałam, wzięłam lunch i pojechałam swoim samochodem na uczelnie.
    Moje studia są bardzo wymagające. Nigdy nie myślałam o zostaniu lekarzem, ale moja mama specjalizowała się w tej dziedzinie, więc stwierdziłam, że będę podążać jej śladami. Obecnie jestem na pierwszym roku i mimo ciężkiej pracy moje oceny są bardzo dobre. Nauczyciele mnie chwalą i widzą mnie jako człowieka, który będzie wstanie kiedyś pomoc ludziom.
   Dzisiejszy dzień w szkole był w miarę znośny. Pobraliśmy parę próbek do zbadania i porobiliśmy pełno notatek o narządach wewnętrznych człowieka i ich funkcjach.
   Po lekcjach wybrałam się do galerii i marketu, ponieważ potrzebowałam paru rzeczy. Od rana w głowie siedział mi Jimin i karteczka, którą mi dał. Wróciłam do domu, rozpakowałam zakupy i resztę dnia spędziłam na nauce. Ucząc się zasnęłam i obudziłam się dopiero w środku nocy. Nie mogąc zasnąć usiadłam na kanapie trzymając w ręce numer Jimina. Bardzo długo zastanawiałam się co z nim zrobić, aż w końcu napisałam:

ja: przepraszam cię, że nie zadzwoniłam ale miałam bardzo pracowity dzień i zasnęłam podczas nauki.

BACKSTAGE | Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz