22

221 10 0
                                    

Obudziłam się leżąc w obcym łóżku. Lekko podniosłam kołdrę, aby spojrzeć czy mam jakiekolwiek ubrania na sobie, ale szybko ją opuściłam zdając sobie sprawę z tego, że jestem naga. Bardzo bolała mnie głowa, nigdy w życiu nie czułam takiego bólu. Owinęłam się kołdrą i poszłam poszukać swoich ciuchów. Kiedy wyszłam z pokoju w salonie leżało pełno pijanych ludzi. Po czasie skapnęłam się, że wciąż jestem w domu Jennie:
- Jenn.. - powiedziałam szeptem.
- Hmm..ooo Julieee! - krzyknęła.
- Ogarnij się! Jesteś jeszcze pijana. - dodałam i wciągnęłam ją do pokoju, w którym się obudziłam:
- Co się stało? Dlaczego jestem naga? - powiedziałam głośno.
- A skąd ja mam to wiedzieć Julie. Ostatnio cię widziałam jak już ledwo stałaś na nogach i Jung cię gdzieś zaniósł.
- Ale ja nie piłam dużo. A nic nie pamietam! - krzyknęłam.
- Dobra, dobra nie krzycz bo mi głowa pęknie. - dodała i położyła się znowu spać.
W końcu znalazłam swoje ubrania. Założyłam je i zadzwoniłam do Jimina, ale on nie odbierał. Stwierdziłam, że wrócę do domu i doprowadzę się do porządku, a później pojadę do niego. Będąc już w swoim domu wzięłam szybki prysznic i założyłam świeże ubrania. Próbowałam przypomnieć sobie to co wydarzyło się na imprezie, ale nie umiałam.
Godzinę później podjechałam pod dom chłopaków z BTS. Zadzwoniłam dzwonkiem i drzwi otworzył mi Tae:
- O to ty. - powiedział próbując zatrzasnąć mi drzwi przed nosem.
- V? O co chodzi?
- Jeszcze się pytasz ! To nie ja zdradzam swojego chłopaka i nie udostępniam swoich nagich zdjęć w internecie.
- Ale o czym ty mówisz! - krzyknęłam, a wtedy Taehyung wyjął telefon i pokazał mi zdjęcia. To były moje zdjęcia, a do tego nagie.
- Proszę cię! Muszę porozmawiać z Jiminem. Ja naprawdę nic nie wiem. Nie wiem skąd ktoś ma te zdjęcia! - prosiłam tak długo, aż w końcu Chim Chim stanął w drzwiach.
- Coś byś chciała? - zapytał spokojnym głosem Jim.
- Jimin...pozwól mi to wytłumaczyć.
- Julie...Kocham cię i bardzo chciałabym ci to wybaczyć ale nie umiem.
- Jimin... - zalałam się łzami.
- Przeprszam, ale... - zdjął pierścionek i dał mi go do ręki.
- Jimin nie ! - łzy płynęły coraz bardziej.
- To koniec Julie. - skończył zamykając drzwi.

BACKSTAGE | Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz