Day 2

708 53 84
                                    

Obudziło mnie straszne głośne granie w trąbkę. Zaspana i rozczochrana podniosłam się z łóżka i w progu drzwi zobaczyłam Jonghyuna, który najwyraźniej robił wszystkim pobudkę. W pierwszej chwili chciałam walnąć go swoja poduszką, ale z drugiej pomyślałam ,że to nie wypada. Zeszczę da mi jakąś karę za to... 

-Pora wstawać i śniadanie zjadać- powiedział jakąś głupią rymowankę i poszedł do kolejnych pokoi. 

Nie było szansy myśleć o 5 minutowej drzemce, więc zwlekłam się z łóżka i zaczęłam się szykować. Ubrałam się w wygodne ciuchy i przede wszystkim buty. Włosy związałam w wysokiego kucyka, a makijaż sobie darowałam. Gotowa poczekałam na dziewczyny i razem z nimi udałam się do głównej stołówki obozu. Tam było wydawane śniadanie, które o dziwo wyglądało dobrze. Usiadłam przy jednym ze stolików i już po chwili ktoś zaczął się do mnie dosiadać. Był to Baekhyun, Sehun i Kai, oraz dziewczyny z mojego pokoju. 

-Te naleśniki są pyszne- odezwał się Baekhyun, który aż wpychał w siebie porcję placków z dżemem i owocami

-Te naleśniki są pyszne- odezwał się Baekhyun, który aż wpychał w siebie porcję placków z dżemem i owocami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Zachowujesz się jak świnia- stwierdził Sehun przyglądając się chłopakowi

-Sehun...odpuść. Już i tak jesteśmy uważani za czyścioszków- powiedział Kai i szturchnął swojego brata

Wtedy dziewczyny wybuchły śmiechem, a Baekhyun i Sehun udali obrażonych. Przewróciłam oczami, bo jakoś mnie to nie bawiło. Być może dlatego, że jestem nie wyspana. Gdy zjadłam śniadanie i dopijałam herbatę, zaczęłam się rozglądać po sali pełnej obozowiczów. Na środku przy jednym stole siedzieli wszyscy drużynowi. Z daleka słyszałam ich śmiechy , ale za nic nie słyszałam z czego się śmieją.

-Który ci się podoba?- zapytała mnie nagle Youngi

-Co?!- zapytałam z lekkim wstydem, że przyłapała mnie na przyglądaniu się im

-Mi się podoba Taemin, jest taki przystojny i miły- powiedziała rozmarzona, a ja przyjrzałam się chłopakowi o którym mówiła.

-Kogo obczajcie dziewczyny?- usłyszałyśmy głos Baekhyuna nad swoimi głowami

-Kogo obczajcie dziewczyny?- usłyszałyśmy głos Baekhyuna nad swoimi głowami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝐒𝐇𝐈𝐍𝐞𝐞 𝐂𝐚𝐦𝐩Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz