Plany

1.8K 81 4
                                    

Tydzień później

*Izabela*

Przez cały tydzień zastanawiam się, jak zapytać Kaję o bycie parą. Chcę żeby był to wyjątkowy czas dla nas, a nadal nie mam pojęcia co zrobić.

A tak wracając, to mamy sobotę i obecnie siedzę znudzona w swoim pokoju. Siedzę przy biurku i wypisuję moje pomysły na nasz specjalny dzień. W pewnym momencie przychodzi mi wiadomość na telefon.

Od : Skarb ❤️
Hejka, co porabiasz?😊

Mimowolnie uśmiech pojawia się na mojej twarzy.

Do : Skarb ❤️
Hej, nic ciekawego. Obecnie się nudzę😅

Na odpowiedź nie musiałam długo czekać.

Od : Skarb ❤️
Spotkamy się?

Do : Skarb ❤️
Oczywiście, za biblioteką za 20 minut?🤔

Od : Skarb ❤️
Będę czekać😉

Wstaję z krzesła i biorę swoją skórzaną kurtkę, portfel i telefon, po czym schodzę na dół. W korytarzu zakładam buty i informuję rodzicielkę, że wychodzę i nie wiem o której będę. Idę spacerkiem 15 minut i gdy dochodzę na miejsce nie widzę jeszcze dziewczyny. Dlatego postanawiam pójść do pobliskiej kwiaciarni po róże.

Kupuję jedną, czerwoną - ulubioną Kai - i idę w kierunku miejsca spotkania. Tym razem dziewczyna już siedzi i czeka na mnie. Siedzi do mnie tyłem, więc mogę spokojnie podejść ją od tyłu. I tak robię. Idę po cichu. Gdy dochodzę do niej zasłaniam jej oczy.
- Zgadnij kto to. - mówię jej do ucha.
- Iza, skarbie. - śmieje się, a mi się robi cieplej na sercu, przez to jakiego przezwiska użyła.

Siadam obok niej i podaję jej różę.
- Proszę, to dla ciebie. - mówię z uśmiechem.
- Dziękuję. - odpowiada i zatapia nos w jej płatkach wąchając kwiat. - Co tam u Ciebie słychać? - zagaduje w pewnym momencie.
- Nic ciekawego. - wzruszam ramionami. - Mam jedną sprawę do przemyślenia, ale nie mam pomysłu co do jej wizji. - odpowiadam na spokojnie, tak by nie dowiedziała się prawdy.
- Jaka to sprawa? - pyta i wtula się w mój bok.
- Nie mogę Ci powiedzieć. To będzie niespodzianka. - śmieję się z jej miny jaką zrobiła po mojej odpowiedzi.
- Dlaczego nie mogę teraz wiedzieć? - nie daje za wygraną.
- Bo to niespodzianka. - trącam nosem jej i uśmiecham się szeroko. - A tobie jak minął dzień?

Kaja opowiada mi o spędzonym dniu i co będzie jeszcze robić po naszym spotkaniu. Słucham wszystkiego z uwagą i koncentracją.
- Chciałabym cię przedstawić mojej mamie. - wypalam nagle nie myśląc, co mówię.
- Nie wiem czy to dobry pomysł. - mówi cicho. - Mówiłaś jej o swojej orientacji?
- Jeszcze nie, powiedziałabym wtedy, gdy cię przedstawię. - wyjaśniam.
- Myślisz, że to dobry pomysł? - pyta pełna wątpliwości.
- Myślę, że tak. - przytakuję.
- W takim razie, ja uważam tak samo. - czuję, że uśmiecha się w moją klatkę piersiową.

Siedzimy tak jeszcze chwilę, a później rozchodzimy się do domów.

Do : Skarb ❤️
Napiszę Ci kiedy zrobimy to spotkanie. Kocham cię💓

Od : Skarb ❤️
Będę czekać na wiadomość😉 Ja ciebie też kocham😍

Do domu wracam z szerokim uśmiechem i dobrym nastrojem.




——————————————————
Przepraszam, że musieliście tyle czekać 😅

Do następnego 😃

I still love You Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz