Budzę się w południe i zastanawiam, co się dzieje. Okna mam pozasłaniane, lecz mimo to słyszę dźwięk kropli deszczu uderzających w parapet. Z wnętrza domu dobiegają piski Maryśki, która ponownie zamierza coś wymusić na matce. Nagle spostrzegam, że drzwi do mojego pokoju się uchylają, więc szybko odwracam się na drugi bok, udając, że dalej śpię. Po chwili słyszę szmer zwiastujący opuszczenie pomieszczenia.
Mogę wreszcie wstać i nacieszyć się wolnością, której wbrew pozorom nie mam zbyt wiele. Dopiero teraz odczuwam silny ból głowy po intensywnej nocy. Byłem u Bartka, na jednej z organizowanych przez niego dosyć często domówek. Znamy się ze szkoły, ale nie jesteśmy bliskimi kolegami. Kiedyś graliśmy razem w nogę. Było sporo znajomych, więc poszedłem. Ostatnio często szukam oderwania od rzeczywistości i korzystam z każdej okazji, aby wyrwać się z domu. Odkąd skończyłem osiemnaście lat, matka nie ma nic do gadania. Jestem dorosłym człowiekiem, chociaż ona uważa, że osiągnięcie pełnoletności wcale o tym nie świadczy.
Ja również nie uważam, że tak to działa, bo ona chyba do dzisiaj z niektórych rzeczy nie wyrosła, ale skoro ja rzekomo nie mam prawa głosu w tym domu, to dlaczego ona może je mieć w moim prywatnym życiu i wtrącać się do tego, co robię w wolnym czasie. Do szkoły przecież chodzę i nie mam gdzieś swoich obowiązków, więc w czym problem?
Nie jestem głodny, więc postanawiam, że na razie nie opuszczę swojego bezpiecznego gniazdka dopóki każdy myśli, że śpię. Odpalam laptopa i zaczynam przeglądać Facebooka. Od razu zauważam dodane przez Bartka zdjęcia z imprezy z dopiskiem: "Najlepsi ludzie i świetna zabawa. Baw się i używaj do woli póki tylko masz na to ochotę".
Na szczęście mnie na nim nie było. Nie przepadam za zdjęciami, a nawet jeśli to i tak nigdy bym się nie spodziewał, że Bartek wstawi zdjęcie kogoś innego niż Kaśki i najbliższych ziomków. Nie zależało mi na tym. Dobrze się bawiłem wśród swoich przyjaciół, a jak to gospodarz miał w zwyczaju, z racji też, że nasza szkoła nie jest zbyt dużą placówką, zaprosił niemal jej połowę.
Zamykam komputer i ponownie czuję doskwierający już od przebudzenia ból głowy. Może powinienem coś zjeść. Nie wiem, ale na razie jakoś się do tego nie kwapię. Wszystko pamiętam. Wróciłem do domu z Arturem. Szliśmy spokojnymi dróżkami między osiedlami, aby nie wzbudzić podejrzeń, chociaż wszystko było w porządku, a ja naprawdę nie wypiłem zbyt wiele. Może to nie z ilością, a z jakością alkoholu było coś nie tak? Nie mam pojęcia.
Od kiedy oskarżyli mnie o zgwałcenie koleżanki, szczególniej zwracam uwagę na to, co robię i się pilnuję. Tak naprawdę zostałem w to wkręcony tylko po to, aby komuś innemu ochronić dupę. To było dwa lata temu, na imprezie u Dawida. Nie jestem tutaj bez winy i przyznaję się bez bicia, że wówczas byłem strasznie pijany. Nic nie pamiętam z tego wieczoru. Wiem jedynie, że ocknąłem się w nieswoim łóżku i prawie nagi.
Kiedy wróciłem do domu z początku nic złego się nie zapowiadało. Wspólnie z kolegami rozmawialiśmy o tym i okazało się, że nie byłem jedyny, który skończył zabawę w taki sposób.
Istny koszmar rozpoczął się kilka tygodni później, kiedy to do naszego domu zapukała policja i zgarnęła mnie, oskarżając o gwałt na dziewczynie, której nawet nie znałem. Okazało się, że jest w ciąży. Jedyne, co o niej wiedziałem to, że była koleżanką kuzyna Dawida i chyba miała na imię Marta. To wszystko, a laska nagle wyskakuje mi tu z informacją, że będę tatusiem! Najgorsze jednak było to, że nie miałem żadnego argumentu na swoje usprawiedliwienie, bo z tej nocy nie pamiętałem dosłownie nic.
W końcu jednak udało się przeprowadzić badania, które potwierdziły, że to nie może być moje dziecko i wyszedłem z tego cało. Specjalnie oskarżono mnie, jako że byłem wtedy najmłodszy i pijany, więc zwalenie na mnie całej winy nie było aż takie trudne.

CZYTASZ
Kiedyś mnie znajdziesz
Roman pour AdolescentsDwójka młodych ludzi, którzy są zupełnie różni, lecz coś ich łączy. Potrzeba jednak tragicznych sytuacji życiowych, aby w tym zwariowanym świecie odnaleźli siebie. To opowieść o miłości i przyjaźni dla osób,które oczekują wielu wzruszeń i poszukują...